×

Moje nowości :)

Witajcie!

Z szybciutkim postem do Was przychodzę.
To zawitało na moich półeczkach, będzie używane jakoś już w nowym roku :)




Po pierwsze - od dawna chodzi za mną seria Dr Irena Eris Tokyo Lift, na prawdę gdzieś od pół roku zerkam na nią, ale nie chciałam wydawać $ tak całkiem w ciemno.
Napisałam ostatnio do Pani Magdy z prośbą o próbki tej serii. Pani Magda odpisała, że próbek nie ma, ale chętnie wyśle mi krem pod oczy dla zapoznania się z serią.
Teraz używam kremu pod oczy Lirene Folacyna Intenese, ale nie byłabym sobą, gdybym od razu nie otworzyła i nie wypróbowała :) Niewiele mogę powiedzieć po 1 użyciu, ale ... Tokyo zostanie przeze mnie podbite w styczniu :)




Dużo widziałam u Was marki GreenPharmacy, ale u mnie jej nigdzie nie było. Ostatnio byłam w sklepie zielarskim przypadkowo, a tam... GreenPharmacy. Pomimo embarga na zakupy - skusiłam się. Jeszcze niczego nie próbowałam, muszę zużyć, to co już jest otwarte. Myślę, że gdzię w pierwszej połowie stycznia wskoczą na półeczkę w łazience.


Kupiłam:
- SZAMPON do włosów osłabionych i zniszczonych RUMIANEK LEKARSKI
- ELIKSIR ziołowy do włosów wzmacniający, przeciw wypadaniu
- BALSAM do włosów zniszczonych, łamliwych i osłabionych POKRZYWA ZWYCZAJNA
- Delikatny żel do mycia twarzy SZAŁWIA

Miałyście już może te konkretne kosmetyki - gdybyście coś o nich wiedziały - piszcie proszę w komentarzach.

A Święta umili nam jeszcze:


A do wieczorka postaram się przygotować recenzję masło-kremu od tołpy.
Teraz biorę się za sprzątanie :(

Ania

46 komentarzy:

  1. Mam ten szampon i eliksir z Green Pharmacy:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szampon słyszałam, że wysusza włosy ale ja nie zaobserwowałam czegoś takiego u siebie. Eliksir faktycznie wzmacnia włosy, ale mam z nim problem. Robi mi siano na głowie. Chyba będę stosowała go wieczorem.

      Usuń
  2. Mnie kusi wiele kosmetyków od Irenki.
    Niestety, póki co, ceny skutecznie odstraszają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ceny dosyć wysokie, ale postanowiłam sprawić sobie tą przyjemność.

      Usuń
  3. Z green pharmacy nie mam jeszcze nic :( zbiór moich kosmetyków do włosów aktualnie jest całkiem spory, ale gdy pozbędę się paru kosmetyków na pewno uzupełnię braki gp :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem ciekawa twojej opinii o kosmetykach Green Pharmacy, bo nie miałam jeszcze żadnego produktu od nich:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też wszędzie czytam o tych produktach Green Pharmacy, sama się chyba na nie skusze jak je gdzieś znajdę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szampon jest fajny, aczkolwiek zostawia włosy tępe w dotyku, więc konieczne jest nałożenie odżywki, by były gładkie i miękkie w dotyku. Jeśli zaś chodzi o mgiełkę, to niestety nie pomogła mi wzmocnić moich włosów i zapobiec ich wypadaniu:/

    Matricium niestety nie doszło:( na pewno będzie po świętach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjj... Szkoda, że nie doszło, bo u jednej dziewczyny było już w czwartek.
      Zobaczymy jakie będą te kosmetyki, na pewno o nich napiszę :)

      Usuń
  7. Wesołych Świąt i Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Również z chęcią poobserwuję :) Ciekawe jak u Ciebie się sprawdzą kosmetyki GP :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne zdobycze, żadnego z tych kosmetyków nie znam więc czekam na opinie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię GP- olejek łopianowy jest bardzo fajny, dobrze wzmacnia włosy, w styczniu zamieszczę recenzję;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejku nie dorwałam, ale może inne kosmetyki się sprawdzą.

      Usuń
  11. Uwielbiam te podgrzewacze! Tych zapachów jeszcze nie miałam, a muszą być obłędne. Polecam morski oraz wiśnię z czekoladą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiśnia z czekoladką??? mniam...
      Dziękuję za info - na pewno się skuszę :)

      Usuń
  12. świetne nowości, ja nie miałam, więc się nie wypowiem

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam szampon z GF i strasznie plączą mi się po nim włosy, są szorstkie i kompletnie nie do rozczesania :(. Natomiast zel do twarzy wydaje się być ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aniu, wesołych Świąt i najlepszego w Nowym Roku!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. również dodaje i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  16. ja już mam wysprzątane, narrreszcie :)
    ciekawa jestem jak się spisze ten eliksir ziołowy- czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  17. cała seria - lubię takie zestawy, bardzo kuszą mnie te produkty, ale rpzecież mam tyle nie skończonych w domu

    OdpowiedzUsuń
  18. Jest tanie i mnie bardzo kusi, często siłą odchodze od pułki. ALe trzeba mieć silną wolę. Choć na pewno kupię za kilka pustych opakowań:)

    OdpowiedzUsuń
  19. kusi mnie GP, ale ciągle jakoś mi nie po drodze; już posprzątane?

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie szampon Green Pharmacy nie zdał egzaminu :(

    No nie........ znowu Tołpa! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam szampon z Żeń-Szeniem z GP. Wysuszał mi skórę głowy i plątał włosy :( A do tego starczył mi na krótko :( bo słabo się pienił.

      A co do Tołpy... trudno... w końcu jak pęknę z zazdrości, to kupię sobie to i owo ;)

      Usuń
  21. Nie miałam tej serii, a co do Świąt to świetny pomysl z tymi zapachami!

    OdpowiedzUsuń
  22. Z GP jeszcze nic nie miałam, nie widziałam u siebie zbytnio tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubię kosmetyki z Green Pharmacy, są delikatne, ziołowe, szczególnie szałwiowy żel do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. O proszę, widzę, że podobnie napadłyśmy na kosmetyki Green Pharmacy :) Bardzo CI polecam tą mgiełkę do włosów. Może wypadania kłaczków nie zahamuje, ale to, jak pachnie zawartość i ten efekt miękkich, LEKKICH jak piórko i lśniących włosów... zdecydowanie warte wypróbowania! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne zakupy :) Wesołego ostatniego dnia Świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam podobny zestaw Green Pharmacy:) Szampon rumiankowy to dla mnie HIT 2012r, i myślę, że pozostanę mu wierna, po przetestowaniu innych z tej firmy!

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja też miałam z żeń-szeniem i jestem mocno zawiedziona.

    OdpowiedzUsuń
  28. Gdzie można kupić takie tealighty?

    OdpowiedzUsuń
  29. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdza żel do mycia twrzy GP :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger