×

SYNESIS Contra ZIMA - Kto Wygrał?

Hej Dziewczyny!

Zima to zły czas dla naszej skóry. Zresztą wiecie o tym doskonale. Firma SYNESIS postanowiła zmierzyć się z tą porą roku ( bardzo zresztą nielubianą przeze mnie ) i wyprodukowała Krem do ciała Contra Zima
  

Krem do ciała Contra Zima - seria limitowana

Piękna, elastyczna i miękka skóra zimową porą    
POJEMNOŚĆ - 100ml
CENA - 90 zł PROMOCJA !!!45 zł




Receptura Kremu do ciała jest niezwykle bogata w wiele cennych składników, dzięki czemu ma działanie odżywcze, regenerujące i nawilżające.

Zawiera olejek arganowy określany mianem płynnego złota. Jest on pozyskiwany z drzewa Argania Spinosa zwanego drzewem życia. Zawiera wiele substancji dobroczynnych dla skóry m.in. witaminę E, polifenole oraz jedno i wielo nienasycone kwasy tłuszczowe.

W składzie znajduję się witamina PP i srebrnik - cenne składniki rzadko spotykane w kosmetykach.


10
Krem do ciała Contra Zima zawiera 10 składników aktywnych:
oliwkę europejska, olej arganowy, palmę sabałową, olej ryżowy, głóg jednoszyjkowy, kasztanowiec, ekstrakt z ziela Pięciornika Gęsiego, hialuronian sodu, octan tokoferylu, olej z rozmarynu.



INCI: Aqua, Caprylic/ Capric Triglyceride, Dicaprylyl Carbonate, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Olea europaea, Serenoa repens, Glycerin, Argania Spinosa Kernel Oil, Oryza Sativa Oil, Crataegus Extract, Aesculus L. Extract, Potentillae Anserinae Herba Extract, Sodium Hyaluronate, Tocopheryl acetale, Panthenol, Niacinamide.





OPINIA:

Krem dostałam na spotkaniu blogerek. Zachęcił mnie do używania jako pierwszy, w końcu wypowiada walkę zimie i przesuszowi, który powoduje. Tak... u mnie różnice temperatur i grzanie powodują przesusz na całym ciele i lekkie balsamy się nie sprawdzają. A tu... Contra Zima, więc trzeba używać dopóki zima gości u nas.

Elegancki, prosty szklany słoik z plastikową nakrętką i... niczym więcej. Niestety nie mamy dodatkowego zabezpieczenia w postaci folii, a dla mnie te rzeczy są ważne, żebym wiedziała, że nikt tego wcześniej nie "macał". O tym producent mógłby pomyśleć.

Konsystencja jest dla mnie zaskoczeniem. Otóż po otwarciu słoiczka zdziwiłam się - krem na zimę i taki "lekki", rzadki trochę, bo spodziewałam się raczej konsystencji masła. I tu niespodzianka! W kontakcie ze skórą krem zyskuje pewną gęstość i jego konsystencja się zmienia na bogatszą.  Pierwszy raz z czymś takim się spotkałam :) Krem bardzo dobrze rozprowadza się po ciele, potrzebuje około minutki, dwóch do pełnego wchłonięcia, wchłania się do suchości zostawiając gładką i ukojoną skórę.
Tak - krem działa kojąco na, przynajmniej moją, skórę. Krem dobrze nawilża i odżywia skórę, z  czego jestem bardzo zadowolona. Moje łydki również go lubią, choć je akurat co jakiś czas muszę potraktować czymś mocniejszym, najczęściej przeznaczonym do skóry atopowej.


Krem jest delikatnie żółciutki, kolorek bardzo przyjemny. W kontakcie ze skórą robi się biały ( nie pomylić z bieleniem ). Krem jest dosyć wydajny, smaruje się nim często a mam jeszcze trochę w opakowaniu. Wiadomo - wszystko zależy od tego, ile kosmetyku nabieramy. Tutaj wystarczy niedużo.

A jakieś wady? Jest taka jedna... zapach... . Wiem, wiem... substancje zapachowe w składzie nie są pożądane, itd. itp. Ale cóż ja poradzę, że lubię kiedy kosmetyk pachnie ładnie, przyjemnie. Jego woń natomiast do najładniejszych nie należy, pachnie zielsko-aptecznie. Na szczęście zapach ten jest bardzo delikatny i szybko znika ze skóry, dobre działanie kremu sprawia, że znoszę go bez problemu :)

Obecnie krem możecie kupić TUTAJ za 45 zł. Sama bym go kupiła, gdyby nie moje zapasy.

Dziewczyny a Wy znacie jeszcze jakieś inne kosmetyki Synesis? Mam jeszcze próbkę kremu czosnkowego, ale zdążyłam go użyć kilka razy i miałam wrażenie, ze przyśpiesza gojenie zmian na twarzy.

Pozdrawiam,
Ania

20 komentarzy:

  1. Kurcze, strasznie mnie ciekawią produkty tej marki, ale sama mam takie zapasy, że się ograniczam z kupowaniem jak mogę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam nic z tej firmy, ale cena jak dla mnie to z kosmosu;( nie kupuje tak drogich kosmetyków. Budżet nie pozwala przy dziecku, wole kupić za tą samą cenę kilka tanich i dobrych kosmetyków. Ale jak kogoś stać to inna sprawa;) pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze słyszę o tym cudeńku:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze żadnego kosmetyku tej firmy nie miałam.

    U mnie na szczęście zimą skóra na ciele się nie przesusza (jedynie mam problemy z suchymi dłońmi) więc mogę używać dowolnych maseł a latem lekkich balsamów. Ale produkt ten wydaje się być bardzo interesujący i na promocji wcale nie jest najdroższy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Krem interesujący i nazwa także :) Ja na zimę stosuje zazwyczaj masełka jednak ostatnio zapragnęłam zmiany i postawiłam na balsamy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. kompletnie nie znam firmy ani kremiku...

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię takie treściwe nawilżacze :) Ale też mam zawsze jakieś "ale" bo zapach jest bardzo istotny przy kosmetykach do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. faktycznie, ze kolorek sympatyczne, bo cena trochę mniej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja go pokochałam :D:D:D idealny na zimę!

    OdpowiedzUsuń
  10. ja używam żelu z Vichy, ale dziękuje za rady ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Robiłam podchody do różnych kosmetyków Synesis i tak naprawdę najbardziej pasuje mi glinka marokańska - swietnie oczyszcza i odżywia twarz. Stosują ją minumum raz w tygodniu i naprawdę uważam, że warto!

    OdpowiedzUsuń
  12. No, 50% mniej, to fajna sprawa, jednak 45 zł to dla mnie wiąż sporo:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dla mnie również cena jest za wysoka - myślę,że za znacznie niższą cenę można dostać równie dobry krem do ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zostałaś wyróżniona na moim blogu, jeśli masz ochotę na zabawę to zapraszam :) Szczegóły znajdziesz tutaj : http://kalistabloguje.blogspot.com/2013/03/dziekuje-kolezance-z-blogu-passiflora.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam jeszcze żadnego ich kosmetyku ale sporo czytałam na blogach. Ciekawa firma...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger