×

Brzoskwiniowa słodkość od Marizy!

Witajcie!

Gdy Mariza powróciła na rynek ten peeling był jednym z pierwszych zamówionych przeze mnie kosmetyków. Po pierwsze uwielbiam peelingi, po drugie brzoskwiniowy zapach!
Zużyłam chyba 3 opakowania pod rząd, ale to było jeszcze przed założeniem bloga. Od jakiegoś czasu ten słoiczek ( 4ty już) leżał w moich zapasach i czekał na swoją kolej :)

MARIZA, Linia SPA, Brzoskwinia cukrowy peeling do ciała z olejkiem z kiełków pszenicy



Informacje od producenta:
Cukrowy peeling doskonale wygładza Twoje ciało a aromat dojrzałych brzoskwiń rozpieszcza delikatną słodyczą, zapewnia odprężenie i poprawia nastrój. Preparat zawiera kryształki cukru oraz olejek z kiełków pszenicy bogaty w witaminę E, dzięki którym delikatnie złuszcza i usuwa martwe komórki naskórka, przyspiesza proces jego odnowy i poprawia mikrokrążenie. Działa rewitalizująco i odżywczo, lekko natłuszcza. Pozostawia skórę odpowiednio nawilżoną, aksamitnie miękką i gładką w dotyku o przyjemnym zapachu.
Pojemność: 200 ml
Cena: 19,90 zł
Skład: Sucrose, Mineral Oil, Hydrogenated Castor Oil, Petrolatum, Tritci Oil, Hydrophilic Fumed Silica, Caprylic/Capric Trigliceride, Ethylparaben, Fragrances, CI 19140

Moja Opinia:
Pierwsze co zwraca uwagę w kosmetykach Mariza to opakowanie opakowania... Peeling oryginalnie jest zafoliowany.


Opakowanie to plastikowy słoiczek, bardzo poręczny i wygodny, łatwo się odkręca. Plastik jest cienki, ale wytrzymały. Peeling jest dodatkowo zabezpieczony folią aluminiową.


Konsystencja: Jest to peeling cukrowy, więc głównym składnikiem jest cukier, który zanurzony jest w brzoskwiniowym, lekko tłuściutkim kisielku. Kryształki nie są zbyt duże, ale bardzo dobrze peelingują i nie rozpuszczają się zbyt szybko. Konsystencja jest zupełnie odmienna od znanych peelingów Dax Perfecta. Peelingi Daxa są twarde i mocno zbite, peeling brzoskwiniowy Marizy jest "miękki".


Działanie: Peeling bardzo dobrze oczyszcza skórę usuwając z niej martwy naskórek. Przy okazji wykonujemy solidny masaż. Kryształki cukru są dosyć ostre, ale nie powinniśmy sobie nimi wyrządzić krzywdy. Peeling dobrze rozprowadza się na skórze i dobrze ją wygładza.
Po spłukaniu peeling pozostawia na skórze delikatną warstwę olejku. Nie jest to ciężka do zmycia ani zapychająca warstwa tylko lekki olejek, tak jakbym wmasowała w skórę rzadki olejek o brzoskwiniowym zapachu, który w dodatku szybko wchłania się całkowicie nie zostawiając filmu na skórze.. Nie trzeba po tym peelingu używać balsamu. Peeling bosko pachnie - jak świeże dojrzałe brzoskwinie! Trzeba się hamować, aby go nie zjeść!
Jak do tej powy jest to mój peeling nr 2 po peelingu solny z FM.


Znacie ten kosmetyk?
Jak będzie w promocji to zrobię sobie zapas, jestem konnsultantką marizy, ale tylko na własne potrzeby, więc będzie jeszcze taniej :)

Pozdrawiam i Wszystkiego Brzoskwiniowego,
Ania

60 komentarzy:

  1. bardzo ciekawi mnie ten peeling.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam, podoba mi się że wszystko jest tak zapakowane w folię

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hihi uwierz, że sama pisząc to miałam ochotę na chociaż jeden produkt z danej kategorii :< :D Jeśli chodzi o peeling to podoba mi się to, że jest miekki, bo jak miałam jeden peeling kiedyś to strasznie mnie pokaleczył, bo był tak ostry :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. F000U, drobinki cukru są jak cukier :-) chodziło mi o to, ze peeling nie jest taki zbity jak peelingi np. Dax

      Usuń
  5. wygląda kusząco :) ale marizy u mnie jak na lekarstwo wiec raczej miec go nie bede

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze sama możesz zostać Konsultantką, nawet po to by zamawiać na własne potrzeby.

      Usuń
  6. Przyznaję, że niektóre nuty zapachowe Mariza ma genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo go lubiłam, teraz mam z Farmony, który daje mi podobny efekt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A który masz z Farmony. Kusi mnie zakupić kilka ich kosmetyków

      Usuń
  8. Wygląda naprawdę interesująco + zapach.
    Ogromnym plusem są te opakowania opakowań.

    Ja na razie poznaję kosmetyki Mariza i robię rozeznanie czym warto się zainteresować:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę polecić Ci kosmetyki właśnie z serii Linia SPA

      Usuń
  9. Aniu, jesteś konsultantką Marizy? To może u Ciebie coś zamówię kiedyś i mi prześlesz, bo nie znam żadnej konsultantki a kilka rzeczy mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rudaaa ja jestem Konsultantką na własne potrzeby, ale daj znać jeżeli czegoś potrzebujesz.

      Usuń
  10. Coś dla mnie :) Wydaje się być godny uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam go i też go uwielbiam, pachnie cudownie i ma drobiny idealnej wielkości! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dla mnie byłby chyba trochę słaby bo lubię mocne zdzieraki ale sposób zabezpieczenia bardzo mi się podoba - duży plus za folijkę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam owocowe peelingi ;) teraz moimi ulubieńcami są peelingi gruboziarniste z Joanny- mają piękne zapachy i nieźle zdzierają ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te z Joanny lubię, ale... mam jakieś ale, które ciężko mi określić :)
      Chociaż i ich czasami używam.

      Usuń
  14. zapisałam się ostatnio do Marizy i właśnie zastanawiam się, które kosmetyki są godne uwagi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno ten peeling! Ja go uwielbiam!
      Krem do rąk z bawełną
      Sole do kąpieli

      Usuń
  15. Zapowiada się ciekawie, jak wydenkuję swoje zbioty to może sobie go sprawię:)

    OdpowiedzUsuń
  16. skusiłabym się, gdyby nie fakt że teraz całkowicie przeszłam na domowej roboty peeling kawowy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wygląda apetycznie:D Pewnie tak też pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Prezentuje się świetnie :) za sam zapach bym zakupiła :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj skuszę się na pewno, czekam na nowy katalog właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wygląda jak kisielek! Aż się chce spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. od dawna chcę wypróbować ten peeling :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Marize znam dobrze i polecam kosmetyki;)
    zapraszam;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wszystko jest super, ale kilka kosmetyków przypadło mi do gustu.

      Usuń
  23. miałam ten peeling, ale strasznie szybko mi się skończył:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nauczyłam się brać niewielka jego ilość na ręce i wydajność wtedy bardzo się zwiększyła :)

      Usuń
  24. Nie miałam, ale tak mnie zachęciłaś, że muszę go mieć!:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Postanowiłam przyczynić się do promocji mojego miasta, więc umieściłam na blogu kilka spotów reklamujących. Jeśli jesteś ciekawa jak wygląda, rozwija się Częstochowa, co można tutaj zobaczyć to gorąco zapraszam. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Muszę zainwestować w porządny peeling.

    OdpowiedzUsuń
  27. Wygląda zachęcająco, ale taka forma dystrybucji nie bardzo do mnie przemawia :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Widzę po komentarzach, że nie tylko ja bym go zjadła :D A co do peelingów, to niestety, mam swój domowy i nie zamienię na żaden inny :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Miałam okazję zużyć jedno opakowanie tego peelingu i był całkiem niezły, chociaż zapach był dla mnie bardzo sztuczny.

    OdpowiedzUsuń
  30. Miałam i bardzo polubiłam :) świetny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Brzoskwinka ...brzmi kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Mam go .. Jest świetny <3

    OdpowiedzUsuń
  33. Prezentuje się całkiem zachęcająco;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger