×

Green Pharmacy - szampon i balsam w starej wersji

Witajcie!

Marka Green Pharmacy wypuściła już nową serię kosmetyków, z lepszymi (podobno) składami, a ja dopiero o kosmetykach ze składami jeszcze starymi.
Niestety nie mam dużego dostępu do tej marki, chociaż stopniowo coraz lepszy. Maseł jednak dalej nie mogę nigdzie dostać :)

Szampon i balsam opisuję razem, bo używałam ich razem. Zaczęłam jakiś miesiąc temu, używam ich prawie codziennie, na zmianę z szamponem migdałowym z Hegron-u, i zostało mi ich na ostatnie użycie dzisiaj.

Przedstawienie czas zacząć...

Szampon do włosów osłabionych i zniszczonych
Rumianek lekarski, Prowitamina B5


Tradycja stosowania ziół w leczeniu różnych dolegliwości sięga czasów starożytnych. Wiele niezastąpionych receptur nadal potwierdza swoją skuteczność. W ziołowych szamponach serii Green Pharmacy zebraliśmy wszystko czym obdarza nas Natura.

Wyciąg z koszyczków rumianku lekarskiego, aromatycznej rośliny uprawianej już od czasów starożytnych, działa wzmacniająco, przeciwzapalnie, łagodzi podrażnienia i swędzenie skóry, gdyż zawiera cenny, naturalny bisabolol. Zawiera też flawonoidy zwalczające wolne rodniki, wspomaga procesy regeneracyjne włosów na całej długości. Odżywia ich cebulki i chroni końcówki przed rozdwajaniem. Rumianek to bogate źródło energii z przyrody, która przywraca włosom zdrowie i dodaje piękne, naturalne refleksy. Jest też naturalnym filtrem UV. Bogactwo witaminy C, naturalnego przeciwutleniacza oraz witamina B3, poprawiają stan skóry głowy. Rumianek ma właściwości zmiękczające, nadaje włosom lekkość i połysk. Działa bakteriobójczo i przeciwzapalnie. Regularne stosowanie sprawia, że włosy stają się zdrowe, nawilżone, elastyczne i pełne blasku.


Na składach się nie znam, więc wypowiadać się nie będę, nowa wersja skład ma podobno lepszy. O działaniu kilka słów mogę jednak napisać :)
Co do obietnic producenta to ciężko mi określić czy szampon się z nich wywiązuje - "poprawia stan skóry głowy" - nie wiem, z moją skórą głowy nic się nie dzieje - "działa bakteriobójczo" - też nie wiem - "nadaje włosom lekkość i połysk" - w sumie tak, włosy są dobrze oczyszczone, przez co lekkie, połysk raczej też, moje włosy raczej się błyszczą po odżywkach, serum, jedwabiu, ale ze 2 razy umyłam szamponem tylko, bez nakładania odżywki, i włosy też były niczego sobie.
Szampon dobrze oczyszcza włosy, ale odrobinę je plącze. Jest też mało wydajny, gdyż słabo się pieni, aby umyć moje gęste włosy musiałam wylać dosyć sporą dawkę szamponu

Konsystencja jak widać - rzadka, przeźroczysta. Z dłoni nie ucieka. Butelka jest  wygodna, miękka.
PODSUMOWUJĄC: Szampon jest w porządku, krzywdy nie robi, szału też nie, ale za tych kilka złotych to całkiem dobry kosmetyk i myślę, że będę wracać do szamponów tej marki.








BALSAM do włosów zniszczonych, łamliwych lub osłabionych
POKRZYWA ZWYCZAJNA


Szybko regeneruje uszkodzone włosy. Wzmacnia psłabione części włosów zabezpieczając je przed łamliwością i dostarczają im niezbędne odżywcze składniki. Osłabione włosy wymagające szczególnej troski otrzymują niezbędne odżywienie oraz nawilżenie. Balsam wzmacnia włosy zapewniając im siłę niezbędną do intensywnego wzrostu. Już pierwsze zastosowanie balsamu zapewnia włosom ochronę przed uszkodzeniami i ułatwia rozczesywanie nadając im połysk i wygląd.


Na końcu, bo na końcu, ale trochę jakichś extraktów tu jest :) Balsam spodobał się mi i moim włosom bardzo. Po nałożeniu na włosy czuję jak od razu włosy go chłoną, na prawdę wciągają balsam od razu, więc nakładam go więcej i więcej, aż poczuję, że już dosyć. Po nałożeniu trzymam 3-5 minut i spłukuję. i tu trzeba uważać. Trzeba nauczyć się spłukiwać balsam z włosów. Spłukany za mało potrafi obciążyć włosy i sprawić, że szybciej będą się przetłuszczać. Spłukany za dużo, pomimo "wchłaniania" się we włosy, wypłukuje się całkowicie i brakuje nam tego czegoś. Najlepiej się sprawdzał, kiedy płukałam włosy nie pod prysznicem, ale w wannie - to było idealne wypłukanie. Ogólnie balsam też jest na +, włosy były miękkie i błyszczycą, ładnie się układały.



Dziewczyny, jakie Wy macie doświadczenia z tą marką?
Ja cały czas mam ochotę na masła i szukam oferty u siebie. Może się coś poprawi, bo GP ma całkiem przystępne ceny, polska firma, więc wracać będę, szczególnie kiedy będzie to już nowa formuła.

Dobrej nocki, ja idę myć włosy :D
Ania

18 komentarzy:

  1. Szampon miałam, dobrze oczyszczał, ale konieczna była odżywka, bo inaczej masakra przy rozczesywaniu :D Balsam u mnie natomiast sprawdził się świetnie i nigdy nie obciążył włosów, fajna, lekka odżyweczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie plątał włosów i nie miałam problemów z rozczesywaniem.

      Usuń
  2. ja dużo kosmetyków tej marki widuje w drogeriach Wispol
    sama od niedawna używam tego samego szamponu co Ty i mam podobne odczucia,

    z innych produktów używam na razie tylko olejku łopianowego i ciekawa jestem czy coś zdziała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejek łopianowy mam jeden, ale jeszcze jakoś nie używałam :)

      Usuń
  3. Z tej firmy posiadam tylko olejek łopianowy z papryką. Na razie testuję i nie jestem jeszcze w stanie się wypowiedzieć na jego temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ten paprykowy mam. Muszę go w końcu narzucić na włosiska.

      Usuń
  4. od dawna mam ochotę na ten balsam do włosów
    do tej pory miałam olejek z skrzypem i byłam z niego zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tej firmy mam olejki do włosów i jestem bardzo zadowolona ;)
    Zainteresował mnie ten balsam .

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja szamponów mam dość w ich wykonaniu (przetłuszczały zbytnio i tak już przetłuszczające się włosy z natury), balsamów nie stosowałam ale czaje sie na olejki do włosów i skóry głowy bo ponoć są świetne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja Aniu jeszcze z kosmetykami tej marki nie miałam do czynienia.
    Póki co kusi mnie żeby wypróbować ich olejki do włosów i do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie miałam żadnego z ich produktów jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam ten sam zestaw:) Szampon uwielbiam, ale do odżywki nie mogę się przekonać, no i te 5-10 minut na włosach...
    Ciekawa jestem nowej wersji:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja miałam szampon z żeń-szeniem i strasznie plątał mi włosy :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam ten balsam, ale nie pasował moim włosom :(

    Zapraszam na konkurs, do wygrania kosmetyki Mariza: wizazmojapasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam szampon... Mi bardzo podszedł^^

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger