×

City Matty - Jasny i Naturalny

Cześć!

W poprzednim poście pokazywałam Wam działaniekremu rozjaśniającego przebarwienia Pharmaceris.
Zrezygnowaąm z używania chusteczek samoopalających i zrobiłam się po prostu bladziutka - musiałam zmienić podkład. Lirene City Matt lubię - pisałam już o nim dawno, dawno TUTAJ !!!. Moja opinia o nim się nie zmieniła - uważam, że to dobry podkład za rozsądną cenę. U mnie sprawdza się bardzo dobrze. Dlatego też wybrałam tym razem najjaśniejszy odcień 203 Jasny.

Poniżej porównanie kolorów -   204 NATURALNY ( po lewej)   i 203 JASNY ( po prawej)








Jak widzicie jest między nimi spora różnica.
203 Jasny idealnie stapia się z moją skórą dając jej naturalny i ładny wygląd.

38 komentarzy:

  1. nie używam tego typu produktów :) wydaje mi się, ze wtedy wyglądam jak pajac :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam go kiedyś i bardzo się z nim polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kończę 2gie opakowanie Naturalnego i kupiłam teraz Jasny, więc widać, że się lubimy też :)

      Usuń
  3. ten naturalny jak naturalny bynajmniej nie wyglada :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś jak byłam ciut opalona to pasował, a teraz jakoś nie za bardzo :)

      Usuń
  4. Ja go w tamtym miesiącu zużyłam:) Bardzo go lubiłam i na pewno kiedyś do niego jeszcze wrócę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie przepadam za fluidami Lirene.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jeszcze, ale myślę że ten jasny idealnie by się dla mnie nadawał

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie niestety podkłady Lierene powodują spustoszenie na twarzy, każdy jak jeden :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten jaśniutki byłby chyba dla mnie odpowiedni:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mogłam się dogadać z tą serią, o wiele lepiej służy mi Podkład nawilżający z sylimaryną Pharmaceris. City Matt kojarzy mi się z okresem lat nastu, kiedy on był bardzo popularny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi odpowiada. Miałam kupić najjaśniejszy z matujących Pharmaceris, ale w aptece nie mieli tego odcienia. A ja jako osoba musząca mieć wszystko JUŻ TERAZ poszłam po Lirene :)

      Usuń
  10. U mnie bardzo dobrze spisuje się podkład Revlon Colorstay :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Revlonu nie miałam jeszcze. Zniechęca mnie brak jakiejkolwiek pompki.

      Usuń
  11. Sprawdzałam kiedyś ich kolory, strasznie ciemne jak dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet ten najjaśniejszy?
      W sumie ja jakaś strasznie biała nie jestem i dla mnie jest OK, ale dla osób z bardzo jasną karnacją faktycznie może być za ciemny

      Usuń
  12. jasny ma bardzo ładny odcień, będę musiała go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam podkładu z Lirene, ale jasny jest chyba bardzo podobny do mojego naturalnego. W każdym razie fajnie, że ma trochę różu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Powiem szczerze, że nie miałam do czynienia z podkładami Lirene ale bardzo chwalę sobie ich kremy na dzień. Ten odcień z prawej, jasny również i mi by podpasował :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ładniutki ten jasny :) choć osobiście wolałabym w nim więcej żółci :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Duża różnica, ten jasny jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  17. dla mnie naturalny też byłby lepszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja go nie miałam, ale ten jasny był by również dobry i dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dla mnie na pewno jasny, choć ciekawe czy i tak nie byłby za ciemny.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jaśniejszy rzeczywiście lepszy. ;) Taki naturalny.

    OdpowiedzUsuń
  21. Zgadzam się że to dobry podkład w rozsądnej cenie - teraz go zdradziłam z shiny - jeszcze nie próbowałam:) A może pomieszać?:D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten jasny świetnie by się u mnie sprawdził, słyszałam o nim same plusy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja wcześniej też używałam naturalnego i był Ok, do czasu aż zbladłam :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger