×

Maseczkowe zaskoczenie z Biedronki!

Witajcie!

O maseczkach piszę rzadko, za rzadko wręcz, bo przecież używam ich często. Obiecuję poprawę i to od dzisiaj.
A dzisiaj słów kilka o maseczkach, które dostępne są co jakiś czas w Biedronce. Kupiłam maseczki oczyszczające kiedy były poprzednim razem w Biedronce, byłam z maseczki bardzo zadowolona, więc ucieszyłam się gdy zobaczyłam je przedwczoraj. Wzięłam sztukę Maseczki Oczyszczającej i sztukę Maseczki na Trądzik. Jest jeszcze Maseczka na Zmarszczki, ale nie kupiłam :( powód prosty - miałam ze sobą mało gotówki :) Ale dzisiaj po pracy biegnę zrobić ich zapas.


Maseczki są w podzielonych na 2 części opakowaniach, na 1 raz możemy użyć jedną lub dwie części - wszystko zależy od nas, ja używam tylko jednej. Koszt maseczki to 3,99 w Biedronce, nigdzie więcej ich nie widziałam, ale... o ALE będzie za chwile.

Głównym składnikiem maseczek jest zielona glonka kambryjska z naturalnymi dodatkami ( składy będą poniżej), jedyny ich konserwant to Dehydrooacetic Acid ( Kwas dehydrooctowy) - Identyczny z naturalnym konserwant, dopuszczony przez instytucje certyfikujące kosmetyki naturalne. Tak więc prawie możemy się zgodzić z informacją na opakowaniu:


ALE...
jest takie :) Producentem maseczek jest firma


Szukałam w Internecie informacji o tej firmie i nic a nic nie znalazłam. Natomiast znalazłam informację o Pani Lucynie, która jest kosmetologiem w firmie Dermaglin, która produkuje kosmetyki właśnie na bazie zielonej glinki kambryjskiej. Obie firmy z Płocka. Ciekawe... Przy czym maseczki z Biedronki kosztują 3,99 zł, a z Dermaglinu ok. 8 zł

Wracamy do maseczek!

MASECZKA REDUKUJĄCA TRĄDZIK ZIELONA GLINKA KAMBRYJSKA + JEDWAB + OLEJEK JOJOBA


Bardzo skuteczna maseczka z zielonej glinki kambryjskiej o wysokich właściwościach regulujących wydzielanie łoju. W łagodny sposób usuwa martwe komórki naskórka, ułatwiając skórze oddychanie. oczyszcza pory, łagodzi powstałe zmiany trądzikowe, krostkowe i zapobiega powstawaniu nowych. Silne właściwości przeciwtrądzikowe zielonej glinki kambryjskiej zostały wzmocnione działaniem naturalnego oleju jojoba oraz solą sodową kwasu hialuronowego przyspieszającą regenerację skóry.

Sład:



MASECZKA ODŻYWCZO-OCZYSZCZAJĄCA ZIELONA GLINKA KAMBRYJSKA RUMIANEK MIĘTA


Maseczka z naturalnej zielonej glinki kambryjskiej przeznaczona dla skóry zanieczyszczonej, wymagającej gruntownego oczyszczenia, regeneracji i odświeżenia. Zawiera cenne minerały niezbędne dla zdrowia skóry, pochodzące z zielonej glinki kambryjskiej, które dogłębnie odżywiają i nasycają skórę odpowiednią dawką energii. Maseczka wzbogacona została o ekstrakt kwiatu z arniki o działaniu łagodzącym oraz o jedwab czyniący skórę miękką i gładką.

Skład:


Działanie:
Wczoraj użyłam maseczki przeciw trądzikowej, maseczki oczyszczającej używałam już wcześniej. Obie to działanie przede wszystkim glinki, która wspaniale oczyszcza skórę z martwego naskórka oraz oczyszcza pory.
2 metody używania maseczek z glinkami. Niektórzy czekają aż glinka wyschnie i zrobi się na twarzy skorupka, a inni nie dopuszczają do wyschnięcia glinki i nawilżają glinkę. Ja jestem gdzieś tak po środku :) Gdy nałożę glinkę i czymś się zajmę to potrafi czasami wyschnąć i ściągnąć skórę. Nie lubię tego uczucia, dlatego wolę glinkę nawilżać. Mam wrażenie, że wtedy też lepiej działa.
Nakładam maseczkę pędzlem do podkładu ( którego zresztą do podkładu nie używam ) i jeżeli czymś się nie zajmę :) to co chwilkę spsikuję twarz wodą mineralną przelaną do atomizera. Po 20 minutach ( tyle należy trzymać maseczkę na twarzy) wykonuję delikatny masaż dłońmi zwilżonymi wodą, co działa jak delikatny peeling.
Skóra po zastosowaniu maseczki jest wspaniale oczyszczona, gładka, rozjaśniona. Uwielbiam działanie tych maseczek! Po antytrądzikowej mogę powiedzieć, że krostki są delikatnie podsuszone.

Dziewczyny ( a może nie tylko Dziewczyny) polecam Wam serdecznie te maseczki!

BONUS - Buziak ode mnie w przeciwtrądzikowej maseczce :)


Buziaki,
Ania

68 komentarzy:

  1. Mam te maseczki i za każdym razem jak widzę je w Biedronce robię sobie mały zapas. Nie miałam jedynie tej na zmarszczki ale pozostałe dwie już na stałe goszczą w mojej maseczkowiej pielęgnacji. Bardzo je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są na prawdę świetne. Dzisiaj też biegnę zrobić zapas.

      Usuń
  2. Jak wszystko co jest produkowane dla Biedronki, nielogowane produkty są tańsze :) stąd taka różnica, a jak jeszcze robią wyprz. to już w ogóle za bezcen można je kupić i ja robię zapasy za każdym razem jak pojawiają się w sklepie :)
    Na marginesie, PIĘKNĄ buzię masz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :*
      Wiem właśnie, że tak jest. Tam, gdzie nie trzeba płacić za reklamę, kosmetyki są sporo tańsze. I za markę też wtedy nie płacimy.

      Usuń
  3. Jedno z piękniejszych zdjęć z maseczką na buzi jakie ostatnio widziałam :D
    Mam nadzieję, że uda mi się niedługo wypróbować te maseczki.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)

      Również mam nadzieję, że szybko trafią w Twoje łapki i na buźkę oczywiście :)

      Usuń
  4. Nie cierpię tego, że biedrze nie można zapłacić kartą!

    A do maseczek stamtąd jestem sceptycznie nastawiona, kiedyś dawno (przy pierwszym rzucie kosmetyków, jakoś ze dwa lata temu) kupiłam taką w tubce, też niby glinkową, oczyszczającą i zupełnie mi nie odpowiadała. Próbowałam ją sumiennie zdenkować, ale ostatecznie poleciała do śmieci.

    Te saszetkowe jednak wyglądają zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cammie, też tego nie lubię, ale są plusy i minusy. Sklepy muszą płacić za obsługę kart, więc przenoszą koszty na klientów zwiększając ceny towarów. A w owadzie tego nie ma :)

      Usuń
    2. Maseczki oczywiście szczerze polecam!

      Usuń
  5. Miałam te maseczki już kilka razy i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak tylko mam możliwość to je kupuję. Bardzo je lubię zwłaszcza tą na zmarszczki:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. będę musiała się rozejrzeć za tymi maseczkami- uwielbiam glinki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzadko chodzę do Biedronki, więc nawet nie wiedziałam o istnieniu tych masek, teraz po przeczytaniu Twoich recenzji, wiem, że muszę je kupić jak tylko skończę maskę z zielonej glinki z Marizy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ann, lepiej nie czekaj tylko kupuj. Te maseczki nie są w stałej ofercie.

      Usuń
    2. Niestety muszę poczekać do wypłat :( ale jak ich nie będzie to będę czekać aż się pojawią :) muszę je sprawdzić ;)

      Usuń
  9. Podzielam zdanie są genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie mialam tych maseczek, ale chyba będąc w B. w tym tygodniu się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nie miałam tych maseczek, mam nadzieję, że uda mi się je wypróbować :)
    Ja to pewnie jedną saszetkę pojedynczą bym na 2 razy zużyła, bo jakoś zawsze dzielę maseczki na pół ;)

    Aniu, a w maseczce na twarzy wyglądasz ślicznie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :*
      Wiele maseczek też tak używam, ale glinkę to wolę ciut grubiej położyć, żeby nie wysychała zbyt szybko.

      Usuń
  12. Właśnie kupiłam tą odżywczo-oczyszczającą bo bardzo podobał mi się skład :) Mam nadzieję, że pozytywnie mnie zaskoczy bo ostatnio mam jakąś złą rękę do maseczek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że będziesz zadowolona.
      Które maseczki nie sprawdziły się u Ciebie?

      Usuń
  13. Narobiłaś mi ogromnej ochoty na maseczkę odżywczo-oczyszczającą :) Muszę sprawdzić w mojej B. czy zostały jeszcze jakieś sztuki - chętnie nabędę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja rowniez nie mialam tych masek, ale chyba wreszcie czas je wyprobowac :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że pojawiają się tylko przy okazji "kosmetycznych akcji"

      Usuń
  15. Ciekawi mnie ta oczyszczająca:) Czy dla cery suchej nie będzie zbyt mocna?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm... Musiałabyś spróbować, ale glinka zielona ma raczej dosyć mocne właściwości oczyszczające i nie wiem czy nadaje się do suchej skóry. O ile dobrze pamiętam ( o ile) to do suchej skóry lepsza jest glinka biała.
      Ale jedną saszetkę zawsze możesz spróbować :)

      Usuń
  16. ja je bardzo polubiłam:)
    a wiesz jak jest z tą firmą? już kiedyś było o tym słychać. większa firma np od 8:00 do 12:00 produkuje pod szyldem Biedronka, a od 12:00 do 20:00 pod szyldem większej firmy.

    ten sam skład, ten sam kosmetyk a ceny same widzimy które lepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam glinki, błotka itp.
    działanie mają świetne ;)
    a glinki lepiej zwilżać, bo sucha po prostu już nie działa ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne te maseczki, naprawdę naturalny skład. No i dostępność :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostępność wcale nie jest taka świetna, bo pojawiają się tylko czasami.

      Usuń
  19. Kupując pędzle i peeling już prawie znalazły się te maseczki w moim koszyku, ale jakoś wstrzymałam się. Teraz moją twarz nawiedziły przykre niespodzianki i może się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  20. nie przepadam za maseczkami i są to ostatnie kosmetyki jakie mogłabym kupić, dobrze wiedzieć, że się sprawdzają

    OdpowiedzUsuń
  21. a ja takim nie przychylnym okiem na nie patrzyłam jak bylam w Biedronce bo myslalam e jakis shit, dobrze ze piszesz ze fajne sa - pojde kupie na spóbowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwsze słysze, ale skoro takie naturalne to czemu nie. Widziałam je dziś, jutro pójdę sobie sprawić :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Widziałam te maseczki, ale przyznam szczerze, że nie byłam nimi zainteresowana, ale teraz...hmm...sama już nie wiem...może się skusze na jakąś:-D

    OdpowiedzUsuń
  24. Chyba muszę dopisać kolejne produkty do mojej już i tak długiej chciejlisty...
    masz śliczną buzię :D chyba już to mówiłam :) no i najsłodszy buziak jakiego dostałam :D

    OdpowiedzUsuń
  25. A myślałam o nich ...:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja kupiłam maseczkę przeciwzmarszczkową :)

    OdpowiedzUsuń
  27. także ich uzywam i bardzo mi sie podobają, a przede wszystkim działają...:)

    OdpowiedzUsuń
  28. ja mam tą oczyszczającą i po pierwszym użyciu byłam zachwycona! kupię na pewno na zapas bo są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  29. Dziękuję Aniu, zdecydowanie lepiej niż ostatnio, dochodzę do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciekawie brzmia, nie slyszalam o nich:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak można tak ładnie wyglądać z czymś zielonym na twarzy!? No jak?!
    EH.

    OdpowiedzUsuń
  32. Jakoś się nie mogę przełamać do pielęgnacji pt. Biedronka, chociaż słyszałam już dobre opinie na temat wielu produktów.
    P. s. Ładnie Ci z tą maseczką na buzi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja długi czas też nawet nie zerkałam u nich na kosmetyki, ale jak się już przekonałam to całkiem miło zostałam zaskoczona.

      Usuń
  33. myślałam wczoraj nad nimi, ale nie wzięłam - następnym razem kupię na próbę skoro takie fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Maseczki fajne,ale jak dla mnie - za drogie...

    OdpowiedzUsuń
  35. jak je jeszcze znajde to wyprobuje!!

    OdpowiedzUsuń
  36. Nigdy nie miaąłm tej maseczki a zakupy w biedronce robie często ;)
    Z tymi producentami zawsze jest zaskoczenie ,podobno czekolada z biedronki idzie od Wedla czy cos takiego ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Widziałam je, ale nie zatrzymałam się przy nich, teraz żałuje, bo widzę że skład mają całkiem, całkiem. i Ciągle w klimacie glinek:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ooo...to trzeba lecieć do Biedronki :)
    Jesteś jedyną osobą, która wygląda naprawdę dobrze w maseczce na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nawet się nie spodziewałam, że w Biedronce takie fajne maseczki są- jutro idę na przeszpiegi ;) A tak, na marginesie to powinni Ci zapłacić za taką ładną reklamę maseczki z Twoją buzią :)

    OdpowiedzUsuń
  40. kurcze muszę się wybrać do Biedronki po te maseczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Widziałam je, ale nie przyszło mi do głowy żeby kupić, może jeszcze gdzieś spotkam :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Zastanawiałam się nad ich kupnem podczas wizyty w Biedronce, ale w końcu nie zdecydowałam się. Jak widać popełniłam błąd i wiem, że przy okazji najbliższej (jak jeszcze będą w asortymencie) wpadną do mego koszyka ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger