×

APIS Szampon Błotny z minerałami z Morza Martwego

Witajcie :)

Takie mam ostatnio szczęście, że piszę o produktach, które właśnie mi się skończyły :) I tak właśnie wczoraj ostatni raz użyłam Szamponu Błotnego APIS.
Kupiłam go jakiś czas temu w aptece, kosztował 17,80 zł. Nie wiem dlaczego tak mnie kusił, ale... ja już tak mam. Jak coś zobaczę to nieważne nawet, że opinie ma nieciekawe, ja MUSZĘ TO MIEĆ! I tak kilka razy na niego zerkałam i... kupiłam :)


Wskazania: włosy suche, zniszczone, łamliwe
Działanie: dzięki odpowiednio dobranym unikalnym składnikom bioaktywnym: zmineralizowane czarne błoto i sól krystaliczna z Morza Martwego, ekstr. z ziół peruwiańskich Uncaria Tomentosa, awokado, aloes, kolagen morski i proteiny jedwabiu, dostarcza skórze i włosom substancji niezbędnych do prawidłowego metabolizmu. Działając wewnątrz włókna włosów wzmacnia, intensywnie regeneruje, odżywia i zapobiega ich wypadaniu.

Efekt:
- odbudowane włókno włosa
- wzmocnione, odżywione i nawilżone włosy od nasady po same końce
- naturalnie lśniące i jedwabiste w dotyku

Intensywność koloru szamponu zależy od barwy pozyskanego naturalnego czarnego błota z Morza Martwego wchodzącego w skład preparatu


Skład:


Pierwszy raz spotkałam się z szamponem do włosów suchych, który by tak niesamowicie je plątał. W trakcie mycia jest wszystko w porządku, ale po spłukaniu na głowie mam gniazdko :) Na szczęście odżywka załatwia problem i włosy się rozczesują :)

Niestety nie jest to szampon pielęgnacyjny. Wysoka zawartość SLES na 2. miejscu w składzie sprawia, że szampon jest świetnym oczyszczaczem. Bezproblemowo zmyjemy nim wszelkie oleje czy maski i wtedy nawet włosy mniej się plączą, ale ciężko tu zauważył właściwości mocno pielęgnacyjne.



Codzienne używanie sprawia, że włosy wręcz się przesuszają, dlatego zaczęłam go stosować raz, dwa razy w tygodniu i wtedy spisywał się lepiej - oczyszczał włosy.
Muszę przyznać, że moje włosy jednak polubiły nieco ten szampon. Po każdym użyciu były bardzo błyszczące, choć i bardzo sztywne i ciężko się układały. Ale lśniły bardzo ładnie. W dodatku przedłuża świeżość włosów i odświeża skórę głowy. Mam po nim uczucie czystości :)
Co do regeneracji - nie jestem w stanie się wypowiedzieć - moje włosy są w lepszej kondycji, ale ja przypisuję to odżywce Garnier Fructis, bo to jej używałam niemal codziennie w ostatnim czasie.

Szampon ma ciekawy zapach - ziemisto - męski, mi bardzo się podobał :) Zapach nie zostaje na włosach. Konsystencja jest dość gęsta i mętna.



Używałyście już jakiegoś szamponu APIS?
Co możecie polecić tej marki?

Ania

P.S. Przypominam o rozdaniu z Baleą !!!

28 komentarzy:

  1. Z jednej strony jest fajny, z drugiej nie... i weź się tu człowieku zdecyduj :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Wcześniej też niczego nie używałam. Mam 2 kremy w zapasach :)

      Usuń
  3. szamponu z Apis jeszcze nie miałam , tylko balsam i bardzo go polubiłam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki mialaś balsam? Z której serii?

      Usuń
    2. Troszkę późna odpowiedź no ale.. :) To był żurawinowy koktajl do ciała , bardzo przyjemny na lato :) Teraz używam ten szampon, dobrze oczyszcza moje włosy ale niestety bardzo je plącze. Mimo , iż są krótkie. Na szczęście zawsze używam też balsam d włosów więc nie mam problemu z ich rozczesaniem.

      Usuń
  4. Miałam szampon Apis z avocado i też nie byłam z niego zadowolona:( Na pewno już nigdy do nich nie wrócę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szampon błotny? No czego to ludzie nie wymyślą :D

    OdpowiedzUsuń
  6. szampon błotny ? wow! z przyjemnością sprawdzę go na swojej głowie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przydałby mi się jeden taki dobrze oczyszczający szampon.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten dobrze oczyszcza ale w sumie są tańsze szampony do tego służące, np. Barwa żurawinowa

      Usuń
  8. Chętnie bliżej zapoznałabym się z niektórymi produktami Apis :D ten szampon wygląda dość ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie znam tego szamponu zupełnie, u mnie najbardziej sprawdza się zwykłe szamponik dla dzieci z babydream :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ojj, jak pląta włosy to nie dla mnie :D Czasem mam takie dni, że nie chce mi się użyć odżywki, więc odpada :))

    OdpowiedzUsuń
  11. no błotka na włosach jeszcze nie miałam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. włąsnie włąsnie te onietnice producenta o cudownym uzdrowieniu mozna wlozyć między bajki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam szampon ale z awokado i jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nazwa nie brzmi zachęcająco, ale od dawna mam chęć na kosmetyki APIS i może w końcu na coś się zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Plątanie! - nie dziękuję od razu...

    OdpowiedzUsuń
  16. Szampon musi być wybitny aby poplątał mi włosy ;P

    OdpowiedzUsuń
  17. ja również poznałam tu mnóstwo ciekawych osób, ale ostatnie kłótnie, wyzywanie się nawzajem czego byłam świadkiem spotęgowały moje odczucie że w sferze blogowej po prostu zaczyna dziać się źle.. wiele osób przyznało mi racje.. że jedna blogerka drugiej wrogiem, plują jadem i kłócą się o współpracę z firmami. jedna na drugą kabluje itd... ;/ może są tego plusy i minusy ale ja w tym szumie nie chcę uczestniczyć. mój blog będzie miał zupełnie inną tematykę.
    dziękuję Ci za wpis! i muszę powiedzieć, że ja mam peeling z APIS uważam go za najlepszego na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakos do mnie nie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
  19. wow błotny szampon :D od razu bym kupiłam :))

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger