AVON Vitaluscious - błyszczyki!
Witajcie!!
Jakiś czas temu pokazywałam post z nowościami lipca i tam m.in. pojawiły się błyszczyki Avon Vitaluscios.
Błyszczyki i pomadki kupuję nałogowo, pod wpływem impulsu, czasami tego żałuję, na szczęście nie tym razem :)
AVON VITALUSCIOUS to witaminowe błyszczyki zawierające olejki: migdałowy, jojoba i lawendowy. Mają nadawać ustom wysoki połysk.
Ja błyszczyki bardzo polubiłam. Nie są może idealne, ale najważniejsze - nie posiadają drobinek. Są całkowicie kremowe, nadają ustom śliczne kolory, bardzo delikatne i lekko przeźroczyste, jak na błyszczyki przystało.
Dają spory połysk, który długo się utrzymuje . Jak na błyszczyki są całkiem trwałe, może dlatego, że są ciut ciągliwe i lekko klejące, ale nie bardzo.
W ofercie Avon jest 10 kolorów błyszczyków, w Polsce niestety tylko 5. Nie wiem czy są również pomadki w ofercie w Polsce, znalazłam zdjęcia w google i bardzo mi się podobają, muszę zerkać do katalogów.
Ja posiadam 2 kolory - VITA-PINK (jaśniejszy) oraz ROSE FLUSH (ciemniejszy)
Oba są bardzo ładne.
VITA-PINK to delikatny różowy nudziaczek pasujący do wszystkiego. Na ustach prezentuje się bardzo ładnie.
ROSE FLUSH jest ciemniejszy i czasami się zbiera w warstwy. Na żywo nie widać tego tak bardzo.
Jak się Wam podobają??
Ania
Jakiś czas temu pokazywałam post z nowościami lipca i tam m.in. pojawiły się błyszczyki Avon Vitaluscios.
Błyszczyki i pomadki kupuję nałogowo, pod wpływem impulsu, czasami tego żałuję, na szczęście nie tym razem :)
AVON VITALUSCIOUS to witaminowe błyszczyki zawierające olejki: migdałowy, jojoba i lawendowy. Mają nadawać ustom wysoki połysk.
Ja błyszczyki bardzo polubiłam. Nie są może idealne, ale najważniejsze - nie posiadają drobinek. Są całkowicie kremowe, nadają ustom śliczne kolory, bardzo delikatne i lekko przeźroczyste, jak na błyszczyki przystało.
Dają spory połysk, który długo się utrzymuje . Jak na błyszczyki są całkiem trwałe, może dlatego, że są ciut ciągliwe i lekko klejące, ale nie bardzo.
W ofercie Avon jest 10 kolorów błyszczyków, w Polsce niestety tylko 5. Nie wiem czy są również pomadki w ofercie w Polsce, znalazłam zdjęcia w google i bardzo mi się podobają, muszę zerkać do katalogów.
Dostępne kolory błyszczyków:
Ja posiadam 2 kolory - VITA-PINK (jaśniejszy) oraz ROSE FLUSH (ciemniejszy)
Oba są bardzo ładne.
VITA-PINK to delikatny różowy nudziaczek pasujący do wszystkiego. Na ustach prezentuje się bardzo ładnie.
ROSE FLUSH jest ciemniejszy i czasami się zbiera w warstwy. Na żywo nie widać tego tak bardzo.
Jak się Wam podobają??
Ania
Bardzo fajne błyszczyki i całkiem niezły wybór.Chyba znalazłam coś dla siebie.:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Przepiękne błyszczyki, wszystkie bym chciała mieć :) A teraz przepraszam za spam i zapraszam Cię na moje małe rozdanie i pomoc w pewnym konkursie (tylko do końca dzisiejszego dnia-bardzo mi zależy na głosie), jeśli jeszcze nie widziałaś tutaj link i szczegóły - KLIK :)
OdpowiedzUsuńTen różowy podoba mi się bardziej :)
OdpowiedzUsuńten delikatny róż jest piękny
OdpowiedzUsuńVita pink dość ładnie wygląda, jednak bardziej w moim guście jest peach perfection :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba vita pink;)
OdpowiedzUsuńVita pink chyba lepszy, ale obydwa sliczne!
OdpowiedzUsuńVita pink skradł serducho. Jestem ciekawa jak prezentuje się peach perfection ;)
OdpowiedzUsuńZ katalogu jakoś do mnie nie przemawiały. Z avonowskich lubię color trend i idealny pocałunek - w kwestii błyszczyków oczywiście :)
OdpowiedzUsuńśliczne!
OdpowiedzUsuńPierwszy bardziej mi się podoba ;-)
OdpowiedzUsuńChyba skuszę się na VITA-PINK albo PEACH PERFECTION ,piękne kolorki!:) W jakiej cenie można je nabyć?
OdpowiedzUsuńTen ciemniejszy zdecydowanie bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTen jasniejszy superancki *.*
OdpowiedzUsuńciekawe kolorki
OdpowiedzUsuńja jakoś błyszczyków na swoich ustach nie lubię, ale u innych mi się bardzo podobają ;) rose flush bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńMimo, ze błyszczyków nie lubię to efekt na ustach mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńvita pink najładniejszy :)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam jakiś błyszczyk z Avon i pamiętam że bardzo go lubiłam, tylko już go niestety nie ma.
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńTen jaśniejszy mruga do mnie ;-))
OdpowiedzUsuńVita pink idealnie w moim guście, uwielbiam takie naturalne błyszczyki i pomadki :)
OdpowiedzUsuńJaśniejszy super :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne oba.
OdpowiedzUsuńVita Pink to taki fajny, codzienny delikates :D
OdpowiedzUsuńZachwycające! :)
OdpowiedzUsuńVita-pink prezentuje się całkiem nieźle ;)
OdpowiedzUsuńKolory ładne jednak ja błyszczyków nie używam w ogóle :(
OdpowiedzUsuńOba pięknie wyglądają na ustach :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńdrugi jest świetny :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie: http://darmowegadzetyiprobki.blogspot.com/