Gorąca, pachnąca kąpiel - ideał na jesienny wieczór!
Witajcie Kochani :)
Dzisiaj była przepiękna pogoda! Ciepło, cieplutko, słoneczko! Chcę takich dni więcej! Mam nadzieję, że jutro też tak będzie :) Naładowałam się odrobinę energią :)
Jednakże to tylko przebłyski, pojedyncze dni, pozostałe są zimne i nieprzyjemne. I właśnie receptą na takie zimne wieczory, przynajmniej dla mnie, jest gorąca i pachnąca kąpiel. Piana, duuużo wody i ciepły słodki zapach relaksują mnie i umilają chłodny czas.
Jakiś miesiąc temu otrzymałam od perfumerii internetowej Pachniemy.pl żel do kąpieli
Stara Mydlarnia "Plum & Fig"
czyli Śliwka z Figą.
Kilka dni później zrobiło się baaardzo zimno, a wieczory stały się wręcz paskudne. Zapragnęłam kąpieli. Wanny pełnej gorącej wody i pięknego słodkiego zapachu. Od razu pomyślałam o tym żelu i popędziłam do łazienki wlewać wodę do wanny i wlałam żel!!! O mamo! Jaki piękny zapach!!!! Słodka, dojrzała śliwka, do tego słodka figa! Zapach intensywny, ale nie męczący czy przeszkadzający. Do tego fajna pianka... mmmm...
Tak właśnie wygląda ten żel :) Jak to żel do kąpieli. Dosyć gęsty i ciemnośliwkowym kolorze w butelce, na dłoni jak powyżej :)
Ja otrzymałam buteleczkę o pojemności 150 ml, która wystarczyła mi na 3 kąpiele :) Żel o pojemności 500 ml możecie kupić za 24 zł TUTAJ. Polecam! Na prawdę warto, zapach jest przepiękny, a wiecie jakim zapachowym freakiem ja jestem :)
Żel nie wysusza skóry, ale też jakoś specjalnie jej nawilża. Jego używanie jest jednak bardzo przyjemne :)
Skład:
A Wy? Jaki macie sposób na jesienne wieczory?
Kosmetyk otrzymałam od sklepu Pachniemy.pl
Dzisiaj była przepiękna pogoda! Ciepło, cieplutko, słoneczko! Chcę takich dni więcej! Mam nadzieję, że jutro też tak będzie :) Naładowałam się odrobinę energią :)
Jednakże to tylko przebłyski, pojedyncze dni, pozostałe są zimne i nieprzyjemne. I właśnie receptą na takie zimne wieczory, przynajmniej dla mnie, jest gorąca i pachnąca kąpiel. Piana, duuużo wody i ciepły słodki zapach relaksują mnie i umilają chłodny czas.
Jakiś miesiąc temu otrzymałam od perfumerii internetowej Pachniemy.pl żel do kąpieli
Stara Mydlarnia "Plum & Fig"
czyli Śliwka z Figą.
Kilka dni później zrobiło się baaardzo zimno, a wieczory stały się wręcz paskudne. Zapragnęłam kąpieli. Wanny pełnej gorącej wody i pięknego słodkiego zapachu. Od razu pomyślałam o tym żelu i popędziłam do łazienki wlewać wodę do wanny i wlałam żel!!! O mamo! Jaki piękny zapach!!!! Słodka, dojrzała śliwka, do tego słodka figa! Zapach intensywny, ale nie męczący czy przeszkadzający. Do tego fajna pianka... mmmm...
Tak właśnie wygląda ten żel :) Jak to żel do kąpieli. Dosyć gęsty i ciemnośliwkowym kolorze w butelce, na dłoni jak powyżej :)
Ja otrzymałam buteleczkę o pojemności 150 ml, która wystarczyła mi na 3 kąpiele :) Żel o pojemności 500 ml możecie kupić za 24 zł TUTAJ. Polecam! Na prawdę warto, zapach jest przepiękny, a wiecie jakim zapachowym freakiem ja jestem :)
Żel nie wysusza skóry, ale też jakoś specjalnie jej nawilża. Jego używanie jest jednak bardzo przyjemne :)
Skład:
A Wy? Jaki macie sposób na jesienne wieczory?
Kosmetyk otrzymałam od sklepu Pachniemy.pl
Uwielbiam produkty do kąpieli, ten pewnie też by mi się spodobał...
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam! Nie wyobrażam sobie kąpieli w wannie bez zapachowych dodatków :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam długie i gorące kąpiele! Myślę, że to jeden z najlepszych sposobów na odstresowanie :)
OdpowiedzUsuńJeden z najlepszych! To prawda!
UsuńI w ogóle na poprawę humoru :)
ach zapach kusi, lubię takie pachnące kąpiele, pełen relaks
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam :) jak tylko mam czas wieczorem to wskakuję do wanny zamiast pod prysznic :)
Usuńo matko, zakochałam się ;)
OdpowiedzUsuń:) to teraz tylko do wanny :)
UsuńMiałam kiedyś żel pod prysznic o zapachu dzikiej figi - strasznie mi się spodobał:) Zapachu śliwki co prawda nie lubię, ale jestem ciekawa jego połączenia z figą;)
OdpowiedzUsuńDzika figa? Brzmi ciekawie. Co fo była za firma?
UsuńPewnie pachnie cudownie, ale ja jednak wole takie rzeczy kupować stacjonarnie ;)
OdpowiedzUsuńProdukty Starej Mydlarnii na pewno można też dostać stacjonarnie :)
Usuńlubię takie gadżety do kąpieli :)
OdpowiedzUsuńJa też! I to bardzo!
UsuńW sezonie jesienno-zimowym stawiam na bardziej jedzeniowe zapachy: czekoladę, wanilię., cynamon, orzechy :)
OdpowiedzUsuńA sliwka i figa to nie jedzenie?
UsuńKąpiel w jesienny wieczór w wannie pachnącej olejkami to jest to!
OdpowiedzUsuńO tak!!!! To najlepsza pora roku na takie kąpiele :)
UsuńMam świra na punkcie kosmetyków kąpielowych :)
OdpowiedzUsuńNie kuś Aniu, nie kuś :P
Lubimy się tak wzajemnie kusić :)
Usuńteż ładuję się na zapas ostatnimi podrygami słońca ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym powąchała:) Piękny baner;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
z SM mam peeling do ciała, jeszcze go nie stosowałam... mam nadzieję że zda egzamin ;)
OdpowiedzUsuńOj to musi być piękny zapach:)
OdpowiedzUsuńJa lubię kąpiel z solami, ale żel o takim zapachu chętnie bym wypróbowała:-)
OdpowiedzUsuńMusi pachnieć obłędnie, lubię takie zapachy na zimę.
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystko do kąpieli co ładnie pachnie :D
OdpowiedzUsuńJa też!!!!
UsuńMyślę, że zapach przypadłby mi o gustu. :D Musi być świetny. ;p
OdpowiedzUsuńZapach musi być nieziemski, śliwka jednoznacznie kojarzy mi się z jesienią, chętnie zrelaksowałabym się w tak pachnącej kąpieli :))
OdpowiedzUsuńgorąca kąpiel to najlepsza forma relaksu:)
OdpowiedzUsuńa kto nie lubi wylegiwania się w wannie ;)
OdpowiedzUsuńKasiu, wyobraź sobie, że są tacy! Choć i dla mnie to nie do pojęcia :)
UsuńTo musi być super kosmetyk :) Lubię takie pachnące umilacze jesienią...
OdpowiedzUsuńGorące kąpiele w doborowym towarzystwie pachnących umilaczy - uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam gorącą kąpiel w zimowe wieczory... :D
OdpowiedzUsuńFigowe zapachy to jedne z moich ulubionych, więc od razu się nakręciłam i to jak! ;-)
OdpowiedzUsuńO mamo... to coś dla mnie :-) śliwkaaaaaaaaaaaaaa!
OdpowiedzUsuńNatalka, ja nie mogę! Dlaczego zawsze to samo się nam podoba????
UsuńJestem bardzo ciekawa tego zapachu, co prawda nie mam wanny a prysznic, nie zmienia to jednak faktu że chętnie bym go jakoś sprawdziła ;P
OdpowiedzUsuńChyba nie mój zapach. Szkoda, że stara mydlarnia ma tak mało produktów dostępnych stacjonarnie- tylko jakieś ochłapy w Naturze i Douglasie. Bo wchodząc do sklepu internetowego mam ochotę chyba na połowę płynów/żeli:P
OdpowiedzUsuńMoimi ulubieńcami do kąpieli są żel radox mleczno-truskawkowy i płyn Joanna o zapachu bzu (udaję, że jest lato:P)
Nawet nie wiesz jak bardzo zazdroszczę Ci takiej kąpieli.Ja od kilku lat mam w domu jedynie prysznic a zawsze uwielbiałam wylegiwać się w wannie.Bardzo mi tego brakuje :(
OdpowiedzUsuńWierzę Ci! Przez kilka lat mieliśmy tylko prysznic i bardzo mi brakowało kąpieli. Później musieliśmy założyć wannę ze względu na Juniorka, więc wanna jest.
Usuńale chętnie bym taki żel wypróbowała :))
OdpowiedzUsuń