Zapachy, zapachy, zapachy...
Znów się zakochałam...
Jesień natchnęła mnie melancholią, a wtedy tak dobrze otulić się pięknym zapachem...
Ostatnie "wąchania" skończyły się odurzeniem i... mam nowe obiekty westchnień...
Przepadłam całkowicie. Od pierwszego sztachnięcia. Przepiękny zapach, ciepły, otulający, cudnie rozwijający się na mojej skórze ( dziękuję panu z Sephory za sporą próbkę). To mój numer 1 na liście zakupowej perfum, choć... szczerze przyznaję, że liczę na to, że dostanę je od męża na urodziny (może przeczyta).
Sì jest nową interpretacją szyprowego zapachu, który otula skórę i obezwładnia zmysły. Zapach jest transparentny, elegancki i wyjątkowy. Harmonijnie łączy ze sobą trzy akordy: nektar z czarnej porzeczki, współczesny szypr oraz jasne drzewo piżmowe. (opis z Douglas.pl)
Skład perfum:
Nuta głowy: nektar z czarnej porzeczki
Nuty serca: frezja, róża stulistna
Baza: szypr, jasne drewno piżmowe
Muszę go mieć i tak się stanie. Jak nie od męża to sama sobie kupię na urodziny :)
Najnowsza propozycja od Hugo Boss. Ma w sobie coś, co sprawia, że z daleka czuć, że to Boss, ale jednocześnie jest niepowtarzalny. Świeży i ciepły jednocześnie. Idealny na dzień i na wieczór. Kolejny, którego chcę mieć :)
Skład:
Nuty głowy: limetka i kwiat grejpfruta;
Nuty serca: białe kwiaty, frezja, wiciokrzew i konwalia;
Baza: brzoza i ambra
Nuty zapachowe:
nuty głowy: ananas, mandarynka, bergamotka
nuty serca: jaśmin, kwiat pomarańczy, kwiat ananasa
nuty bazy: drzewo sandałowe, wanilia, wetyweria, balsam peruwiański
Interesują mnie też perfumy Ralph Lauren w sklepie douglas.pl a szczególnie zapach Ralph, ale to dopiero na wiosnę. Na zimę ten zapach jest zbyt rześki :) Ciekawa jestem też tych ze zdjęcia
A Was? Co kusi na jesień, macie już może swoje zapachy.
Jeden już na jesień mam i o nim będzie niedługo :)
Ehh... gdyby tak ktoś chciał mi podarować któreś z wyżej wymienionych.... ;(
Pozdrawiam,
Ania
Jesień natchnęła mnie melancholią, a wtedy tak dobrze otulić się pięknym zapachem...
Ostatnie "wąchania" skończyły się odurzeniem i... mam nowe obiekty westchnień...
Giorgio Armani 'Si'
Przepadłam całkowicie. Od pierwszego sztachnięcia. Przepiękny zapach, ciepły, otulający, cudnie rozwijający się na mojej skórze ( dziękuję panu z Sephory za sporą próbkę). To mój numer 1 na liście zakupowej perfum, choć... szczerze przyznaję, że liczę na to, że dostanę je od męża na urodziny (może przeczyta).
Sì jest nową interpretacją szyprowego zapachu, który otula skórę i obezwładnia zmysły. Zapach jest transparentny, elegancki i wyjątkowy. Harmonijnie łączy ze sobą trzy akordy: nektar z czarnej porzeczki, współczesny szypr oraz jasne drzewo piżmowe. (opis z Douglas.pl)
Skład perfum:
Nuta głowy: nektar z czarnej porzeczki
Nuty serca: frezja, róża stulistna
Baza: szypr, jasne drewno piżmowe
Muszę go mieć i tak się stanie. Jak nie od męża to sama sobie kupię na urodziny :)
Hugo Boss 'Jour'
Najnowsza propozycja od Hugo Boss. Ma w sobie coś, co sprawia, że z daleka czuć, że to Boss, ale jednocześnie jest niepowtarzalny. Świeży i ciepły jednocześnie. Idealny na dzień i na wieczór. Kolejny, którego chcę mieć :)
Skład:
Nuty głowy: limetka i kwiat grejpfruta;
Nuty serca: białe kwiaty, frezja, wiciokrzew i konwalia;
Baza: brzoza i ambra
Lacoste 'Eau de Lacoste'
Kolejny zapach, który niesamowicie mnie uwiódł i który chcę mieć! Lubię takie orzeźwiająco - słodkie połączenia, szczególnie na jesień i zimę
Nuty zapachowe:
nuty głowy: ananas, mandarynka, bergamotka
nuty serca: jaśmin, kwiat pomarańczy, kwiat ananasa
nuty bazy: drzewo sandałowe, wanilia, wetyweria, balsam peruwiański
Ralph Lauren
Interesują mnie też perfumy Ralph Lauren w sklepie douglas.pl a szczególnie zapach Ralph, ale to dopiero na wiosnę. Na zimę ten zapach jest zbyt rześki :) Ciekawa jestem też tych ze zdjęcia
A Was? Co kusi na jesień, macie już może swoje zapachy.
Jeden już na jesień mam i o nim będzie niedługo :)
Ehh... gdyby tak ktoś chciał mi podarować któreś z wyżej wymienionych.... ;(
Pozdrawiam,
Ania
Oj tak, Si jest piękne :) Nie wiedziałam, że te Hugo Bossy mają wersję białą też, ja mam czarną Nuit i jest przepiękna, ciekawa jestem tej :)
OdpowiedzUsuńBoss Jour to też nowość :)
UsuńBardziej mi się podoba niż Nuit.
Si muszę mieć, jestem zakochana w tym zapachu :)
Eau de Lacoste mam ;) śliczne
OdpowiedzUsuńale zbyt delikatne jak dla mnie ;)
moim numerem jeden jest Alien, w wersji edp :D
Alien dla Alieneczki :)
UsuńNietrudno się domyśleć :)
ja dalej nie mam swojego ideału:)
OdpowiedzUsuńIdeał...
UsuńJak na razie nie znalazłam perfum, przy których stwierdziłabym 'Te i żadne inne!', ale to też może być skutek tego, że szybko się nudzę :)
Może Mikołaj przeczyta i coś wymyśli w tym roku:)
OdpowiedzUsuńMam taką cichą nadzieję
UsuńMuszę obwąchać :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy któreś Ci się spodobają :)
UsuńLubię Si, zastanawiam się czy kupić własnie ;) Niestety z testow wynika, że nie zabija trwałoscią :/
OdpowiedzUsuńMam próbkę.
UsuńNa mojej skórze nie dość, że pięknie się rozwijają, to pachną na prawdę długo :)
Ja muszę je mieć :)
Zaintrygowałaś mnie tym zapachem Armaniego, muszę go koniecznie powąchać. Co do perfum to stała w uczuciach raczej nie jestem. Obecnie mam Carolinę Herrerę 2012, to już druga butelka, bo wyjątkowo mi te nuty odpowiadają.
OdpowiedzUsuń2012 czy 212?
Usuń212 znam ale nie do końca mi jakoś pasuje
moim ukochanym zapachem na jesień, którego wszystkim polecam jest Lady Million od Paco Rabbane - moja miłość na wieki :D a w drogerii na pewno powącham Giorgio Armani, mm!
OdpowiedzUsuńLady Million... Podoba mi się! Też na jesień wybieram słodsze zapachy, taaakie otulające... Mmmm ..
Usuńja tam jestem fanką versace i niech tak zostanie ale chętnie powącham i zobaczę czy któreś z tych mi odpowiadają^^
OdpowiedzUsuńKtórego Versace? Bardzo podoba mi się Bright Crystal :)
Usuńja też na jesień wybieram bardziej słodsze, cięższe zapachy, z wymienionych tutaj nie znam żadnego;/
OdpowiedzUsuńA co lubisz najbardziej?
UsuńOj ile dałabym za jeden flakonik porządnych perfum <3
OdpowiedzUsuńIle? Czasami koło 100 zł wystarczy :)
UsuńW Si to i ja się zakochałam, jak to ładnie ujęłaś, od pierwszego sztachnięcia :) Są ciepłe, otulające, ale dyskretne i bardzo kobiecie. Gdyby półka nie uginałaby się pod całą moją perfumeryjną kolekcją na pewno bym je sobie sprawiła, na razie zakupy muszą poczekać :)
OdpowiedzUsuńEhh... Niestety moja się nie ugina... Mam ledwo kilka buteleczek...
Usuńja odkopałam Midnight Heat od Beyonce - dawno temu dostałam i na śmierć o nim zapomniałam - a straszliwie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMidnight mi jakoś nie podszedł. W sumie z zapachów Beyonce najbardziej podobał mi się Heat Rush? Ten pomarańczowy.
UsuńUwielbiam za to zapachy Halle Berry :)
Eau de Lacoste mam i uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę!
UsuńDostałam niedawno próbkę "Si", ale zapach niezbyt "mój".
OdpowiedzUsuńZa to mój bardzo :)
UsuńZ Bossa mam Femme - boski, ale strasznie nietrwały zapach. Obecnie (i tylko jesienną i zimową porą) używam DKNY Night Delicious.
OdpowiedzUsuńTego DKNY nie znam. FEMME miałam kiedyś i wiesz co - to ja się do niego szybko przyzwyczajałam natomiast inni długo go ode mnie czuli.
UsuńOj moje nuty zapachowe, też mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńRobimy skok na Sepho czy na Dougla!?
UsuńOpis zapachu Jour bardzo mnie zaintrygował :)
OdpowiedzUsuńPolecam powąchać!
Usuńo ja też bym je chciała :))
OdpowiedzUsuń:D
UsuńMamy podobne upodobania zapachowe :) Twoje zestawienie biorę do strzału, cudne perfumy, ja ostatnio skusiłam się na Diene, od von Furstenberg :)
OdpowiedzUsuńNie znam... Za to koleżanka pachnie mi w pracy Juliette Has A Gun i są też PIĘKNE!!!
UsuńFajne zestawienie, mimo że używam zupełnie innych zapachów, to 'na kimś" podobają mi się takie perfumy jakie tu wymieniłaś :)
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi to najbardziej marzę o Black Cube (Ramon Molvizar) ale ze względu na cenę raczej szybko do nich nie wrócę... Z bardziej osiągalnych rzeczy - aktualnie mam Dolce&Gabbana Le Fou i bardzo dobrze się z nimi czuję :)
Mam kilka zapachów, które lubię a stosuję je w zależności od nastroju ;)
OdpowiedzUsuńSi - też niuchałam i muszę swojemu powiedzieć jaki On cudowny i piękny, a może mi się na Mikołaja dostanie :D
OdpowiedzUsuńDo Si zniechęciła mnie, w moim odczuciu, wybitnie kiepska reklama, a z nowych Bossów wąchałam te czarne i pachną interesująco :) U mnie też kosmetyczna lista życzeń na tę jesień, jest wybitnie pod znakiem perfum i na szczęście powoli zaczyna się spełniać :)
OdpowiedzUsuń