×

Najpiękniej pachnąca maseczka glinkowa

... czyli opinia o Orientana Maseczka z Glinki Migdał i Szafran!

Cześć Dziewczyny!

Jak powszechnie wiadomo, dzięki Akcji Maliny, Październik miesiącem maseczek był i to już drugi rok z rzędu ( jak ten czas leci). Ja do Akcji się nie przyłączyłam z racji braku czasu na regularne blogowanie w październiku, ale maseczek używam od września wyjątkowo często. Różnych, chociaż najczęściej są to właśnie maseczki glinkowe, również te samodzielnie przygotowywane. Wiadomo jednak, że leniuszkiem jestem i często łatiwej mi sięgnąć po coś gotowego. Takim fantastycznym gotowcem jest

Maseczka z Glinki Migdał i Szafran


CERA NORMALNA I SUCHA
Glinka- oczyszcza i odżywia skórę
Olejek migdałowy- zmiękcza i wygładza skórę
Szafran- odmładza i odżywia skórę


Skład INCI: Aqua, Kaolin (glinka kaolinowa), Bentonite (glinka bentonitowa), Solum Fullonum (ziemia fulerska), Cetyl Alcohol, Acacia Senegal Gum (guma z akacji), Helianthus Annuus Seed Oil (olejek z ziaren słonecznika), Isopropyl Myristate, Caprae Lac (mleko kozie), Magnesium Carbonate  Hydroxid, Gycerin, Glyceryl Caprylate, Aloe Barbadensis Leaf Juice (sok z aloesu), Glyceryl Stearate Se, Stearic Acid, Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olejek migdałowy), Prunus Armeniaca Seed Powder (sproszkowane ziarno moreli), Rosa Damascena Flower Water (woda różana), Acacia Senegal Gum Extract (ekslatrkt z gumy akacjowej), Caprylic/Capric Triglyceride, Citrus Grandis Seed Oil (olejek grejfrutowy), Ocimum Basilicum Herb Extract (ekstrakt z bazylii), Citric Acid, Tocopherol (wit E), Santalum Album Oil (olejek sandałowy), Aquaxyl, Sodium Benzoate (z jagód), Potassium Sorbate (z jagód), Crocus Sativus Flower Extract (szafran). 

Pojemność / Cena: 50 g / 31 zł dostępne na Orientana.pl, a dokładniej TUTAJ


Przyznać się! Jak Wam się kojarzy zapach maseczek z glinką? Ziemisty, błotniasty, ogólnie fe!
Zazwyczaj moje maseczki z glinkami tak właśnie pachniały. Może nie był to bardzo mocny zapach, ale jednak wyczuwalny. Więc... gdy otwarłam maseczkę glinka i szafran... mało nie padłam z zachwytu!!!! Jak to pachnie!!!! Jak.... zapach najbardziej kojarzy mi się z kadzidełkiem indyjskim, na prawdę. Zapach jest niesamowicie przyjemny i relaksujący, a zapach w kosmetykach jest dla mnie... no nie będę się już powtarzać... bardzo ważny!


Jak widzicie maseczka jest na bazie glinek jasnych, które są dobrymi glinkami do cer suchych, ale nie tylko. Maseczka ma kremową konsystencję, ma w swoim składzie olejki i jest to w jej konsystencji wyczuwalne. Po nałożeniu na twarz maska nie wysycha tak szybko, ale wysycha, dlatego najlepiej ją spryskać czymś. Ja najczęściej używam do tego soku z aloesu, wody termalnej LPR lub Toniku Orientana, o którym pisałam kilka dnie temu KLIK KLIK.
Nie lubię gdy glinka wysycha mi na twarzy, skóra staje się zbyt ściągnięta. Ta glinka, nawet po wyschnięciu, nie robi takiego wielkiego suszu z racji swojego składu, jednak ściąga, w mniejszym stopniu niż tradycyjne, ale jednak. Także 'psik, psik' w trakcie jest niezbędny.


Na żywo maseczka jest nieco ciemniejsza ( jakoś w ogóle te zdjęcia mi nie wyszły - przepraszam).
I to, co najważniejsze - działanie:
Maseczka spełnia swoje zadanie. Po jej użyciu buzia jest gładka i miła w dotyku. Pory leciutko zmniejszone, cera rozjaśniona i czysta. Tak jak pisałam wcześniej - nie pojawia się uczucie glinkowego przesuszu, jest bardzo przyjemnie. W dodatku samo jej używanie jest już przyjemnością, ponieważ pachnie cały czas gdy mamy ja na twarzy.
Bałam się nieco, iż te olejki / oleje w składzie mogą mnie zapychać ( o to podejrzewam nawet olejek tamanu), to nie zaobserwowałam takiego zjawiska po użyciu tej maseczki.
Jest również bardzo wydajna. Na jeden raz zużywamy jej bardzo mało, dlatego myślę, że opakowanie na długo mi jeszcze posłuży a mam ochotę wypróbować jeszcze inne warianty, czyli:

Maseczka z glinki Imbir i Trawa Cytrynowa

Maseczka z glinki Neem i Drzewo Herbaciane
Z racji tego, że jestem posiadaczką cery mieszanej - sprawdzają się u mnie różne rodzaje glinek. Te, które są stricte do cer tłustych ( jak ta powyżej z Tea Tree), nakładam tylko na przetłuszczającą się strefę T.

Polecam Wam wypróbowanie tych maseczek. Czytałam o nich już kilka opinii i wszystkie były pozytywne :)

Pozdrawiam,
Ania

54 komentarze:

  1. Chętnie bym ja wypróbowała, również jestem posiadaczką cery mieszanej, więc także u mnie powinna się sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta jest głównie przeznaczona do cery normalnej i suchej, ale przecież mieszaną również trzeba odpowiednio odżywić :)

      Usuń
  2. Mmmm brzmią zachęcająco.. cena troszkę wysoka, ale chyba kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, 31 zł to nie jest mało, ale produktu jest aż 50 g, a to dużo.

      Usuń
  3. Miałam ją w dłoniach, teraz żałuję, że nie kupiłam :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuj Iwettku, żałuj!
      Może w końcu spakuję cień dla Ciebie to i odleweczkę maseczki wyślę :)

      Usuń
  4. koniecznie muszę ją powąchać! Zaintrygowałaś mnie i zachęciłaś, jak to zresztą zwykle bywa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabiorę ją ze sobą następnym razem.
      Tak, jak zwykle... chyba musimy przestać wchodzić wzajemnie na swoje blogi :)

      Usuń
    2. haha, masz rację, to staje się coraz bardziej niebezpieczne dla portfeli i pojemności naszych mieszkań :D

      Usuń
    3. Niestety...
      Ja już nie wiem co robić, żeby się nie dać skusić :)

      Usuń
    4. Najlepsza rada: zerwijmy kontakty :-D



      AWYKONALNE :-*********

      Usuń
    5. NIE MA TAKIEJ OPCJI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

      Usuń
    6. Natalia!!!!!!!!! jak Ci nawet taka myśl mogła przez głowę się przewinąć!!!!!!!

      Lepiej znaleźć więcej miejsca w domu;) i po problemie;*

      Usuń
  5. o proszę, kiedyś o niej myślałam, skuszę się następnym razem:]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo to na prawdę fajna maseczka.
      Zresztą u mnie większość glinek dobrze się sprawdza :)

      Usuń
  6. wygląda ciekawie :) mogłaby się u mnie sprawdzić, zwłaszcza, że nie lubię rozrabiać glinek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie czasami też rozrabianie wkurza, ale używam i też ich używam :)

      Usuń
  7. taką maseczkę chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja jestem posiadaczką cery suchej i nie mogę nic dobrego do niej znaleźć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta maseczka jest przeznaczona do cery suchej i normalnej, ale jeżeli masz bardzo suchą skórę to glinki mogą się nie sprawdzić.
      A maseczki powinnaś szukać w pozycjach nawilżających.

      Usuń
  9. ja czaję się na tę imbir i trawa cytrynowa - mam szampon z tej linii który pachnie bosko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapachy Orientany uwielbiam!!!
      mój ulubiony to Jaśmin i ZIelona Herbata :)

      Usuń
  10. Z Orientany miałam tylko peeling. Czytałam o fajnych kremach, a teraz widzę, że ta maseczka też ok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim hitem jest balsam w kostce o zapachu Jaśmin i Zielona Herbata.
      Teraz mam jeszcze ochotę na Ajuwerdyjską serię do włosów :)

      Usuń
  11. Podoba mi się to, że nie trzeba jej samemu urabiać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę jej poszukać, skoro piszesz, że dla sucharka dobra. A co do glinek i "psik, psik" - to jest to konieczne NIE WOLNO dopuszczać do zaschnięcia glinek na twarzy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz... a są zwolennicy wysychania glinki na twarzy.
      Ja do nich na pewno nie należę :)

      Usuń
  13. Lubię bardzo glinkowe maseczki, również mam cerę mieszaną, Orientany jeszcze nie znam, miałam jedynie ich maskę materiałową, która również świetnie się sprawdziła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Materiałowej jeszcze nie miałam, chociaż bardzo bardzo mnie kusi :)

      Usuń
  14. mam t do cery tłustej i bardzo sobie chwalę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj,nabieram ochoty na tę maskę :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Czuję się skuszona i chętnie ją kupię i wypróbuję na sobie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham Orientanę! Cena wcale nie jest wysoka, jeśli weźmiemy pod uwagę wydajność. Tej maski jeszcze nie miałam ale zamierzam wypróbować wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Orientana ma świetne kosmetyki i na wiele mam ochotę.
      Też uważam, że cena jest ok przy tak wysokiej wydajności :)

      Usuń
  18. Jak na gotowca, to ma cudny skład :-))) chcę ją!! Ja jestem bardzo maseczkowa :-P

    OdpowiedzUsuń
  19. tak studiuje fizjoterapie i chce zacząć dorabiać bo jestem na magisterce :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam wiele porażek z maseczkami i dlatego lubię o nich tylko poczytać. Chociaż bardzo mnie niektóre kuszą, wciąż nie umiem przekonać się do używania.

    OdpowiedzUsuń
  21. Już wyobraziłam sobie jej zapach! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. pewnie, że chciałabym wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Chciałabym ją kiedyś wypróbować. Skoro nie czuć jej błotkiem to musi być naprawdę świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Już czuję ten cudny zapach:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak pachnie indyjskimi klimatami to na bank bym Ci ją zwędziła :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam maseczki bazujące na glince, najlepiej działają na moją cerę, a jeśli jeszcze mają do tego atrakcyjne i pachnące dodatki, to ewidentnie są w obiekcie mojego zainteresowania. Muszę chyba się bliżej przyjrzeć ofercie tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger