Zielona Kawa w walce z nadwagą? No i Ja :)
Cześć,
Dzisiaj przeczytałam ciekawy artykuł o dietach, w którym również była wzmianka o Zielonej Kawie i jej wpływie w walce z nadwagą i otyłością.
Nie był to chyba do końca artykuł wolny od reklamy, ponieważ na stronie obok znajduje się reklama nowego preparatu wspomagającego walkę ze zbędnymi kilogramami - Be Slim Zielona Kawa.
Chciałam przytoczyć tu fragment artykułu - Gazetka z Apteki "Zyskaj zdrowie" Wiosna 2014:
"ZIELONA KAWA W WALCE Z NADWAGĄ I OTYŁOŚCIĄ
Jedną z nowości rynkowych jest zielona kawa, czyli owoce kawowca nie poddane procesowi palenia. Zawierają one naturalny kwas chlorogenowy, którego działanie prawdopodobnie polega z jednej strony na ograniczeniu wchłaniania glukozy, co zmusza organizm do spalania nagromadzonej tkanki tłuszczowej, z drugiej zaś - na przyspieszeniu procesów metabolicznych, dzięki czemu organizm szybciej pozbywa się nadmiaru kalorii. Substancja ta przed wprowadzeniem na rynek została poddana szeregowi badań klinicznych przeprowadzonych na całym świecie ( USA, Japonia, Włochy), które potwierdziły jej skuteczność w walce z nadwagą i otyłością. Tempo ubytku masy ciała jest wysokie, przy jednoczesnej normalizacji parametrów ciśnienia krwi oraz normalizacji poziomu cukru w surowicy. Wszystkie te aspekty sprawiają, że z wyciągiem z zielonej kawy wiąże się obecnie ogromne nadzieje w walce z nadwagą i otyłością. Pamiętać należy jednak, aby jednocześnie ze stosowaniem środków farmakologicznych zwiększyć aktywność fizyczną ( minimum 30 minut 3 razy w tygodniu), jeść częściej, a mniej: zaleca się 5 posiłków dziennie ( dieta to nie głodówka1), zadbać o równowagę emocjonalną - "zajadanie problemów" jest naturalną, fizjologiczną reakcją organizmu - oraz prowadzić bardziej higieniczny tryb życia, a w szczególności unormować stosunek fazy snu i czuwania ( minimum 8 godzin snu na dobę). Dopiero spełnienie tych warunków podparte farmakologią daje szansę na trwały efekt końcowy."
Czytam i tak sobie myślę, że to po prostu jak o mnie napisane. Mam niestety ten minus, że zajadam, czasami wręcz zażeram, problemy. Moim głównym problemem jest to, że gdy mi smutno i źle to najlepiej koją mnie słodycze. A koleżanki z pracy wiedzą już doskonale kiedy mam nerwy.Nie muszą się pytać, wystarczy, ze widzą, że jem.
Do tego dochodzi mała i bardzo nieregularna ilość snu i na prawdę siedzący tryb życia i kilogramów przybywa, ojj przybywa. Łatwo i szybko. Niestety dużo trudniej je później zrzucić, co staram się właśnie uczynić. Jest to moje kolejne podejście. Wahania wagi są u mnie od lat. Tłumaczeń nie ma. Jest to tylko moje samozaparcie, czy też jego brak, że nie zmieniłam do tej pory swoich nawyków żywieniowych .
Na stronie obok znajduje się reklama poniższego suplementu:
Informacje na temat preparatu ze strony producenta
Dzisiaj przeczytałam ciekawy artykuł o dietach, w którym również była wzmianka o Zielonej Kawie i jej wpływie w walce z nadwagą i otyłością.
Nie był to chyba do końca artykuł wolny od reklamy, ponieważ na stronie obok znajduje się reklama nowego preparatu wspomagającego walkę ze zbędnymi kilogramami - Be Slim Zielona Kawa.
Chciałam przytoczyć tu fragment artykułu - Gazetka z Apteki "Zyskaj zdrowie" Wiosna 2014:
"ZIELONA KAWA W WALCE Z NADWAGĄ I OTYŁOŚCIĄ
Jedną z nowości rynkowych jest zielona kawa, czyli owoce kawowca nie poddane procesowi palenia. Zawierają one naturalny kwas chlorogenowy, którego działanie prawdopodobnie polega z jednej strony na ograniczeniu wchłaniania glukozy, co zmusza organizm do spalania nagromadzonej tkanki tłuszczowej, z drugiej zaś - na przyspieszeniu procesów metabolicznych, dzięki czemu organizm szybciej pozbywa się nadmiaru kalorii. Substancja ta przed wprowadzeniem na rynek została poddana szeregowi badań klinicznych przeprowadzonych na całym świecie ( USA, Japonia, Włochy), które potwierdziły jej skuteczność w walce z nadwagą i otyłością. Tempo ubytku masy ciała jest wysokie, przy jednoczesnej normalizacji parametrów ciśnienia krwi oraz normalizacji poziomu cukru w surowicy. Wszystkie te aspekty sprawiają, że z wyciągiem z zielonej kawy wiąże się obecnie ogromne nadzieje w walce z nadwagą i otyłością. Pamiętać należy jednak, aby jednocześnie ze stosowaniem środków farmakologicznych zwiększyć aktywność fizyczną ( minimum 30 minut 3 razy w tygodniu), jeść częściej, a mniej: zaleca się 5 posiłków dziennie ( dieta to nie głodówka1), zadbać o równowagę emocjonalną - "zajadanie problemów" jest naturalną, fizjologiczną reakcją organizmu - oraz prowadzić bardziej higieniczny tryb życia, a w szczególności unormować stosunek fazy snu i czuwania ( minimum 8 godzin snu na dobę). Dopiero spełnienie tych warunków podparte farmakologią daje szansę na trwały efekt końcowy."
Czytam i tak sobie myślę, że to po prostu jak o mnie napisane. Mam niestety ten minus, że zajadam, czasami wręcz zażeram, problemy. Moim głównym problemem jest to, że gdy mi smutno i źle to najlepiej koją mnie słodycze. A koleżanki z pracy wiedzą już doskonale kiedy mam nerwy.Nie muszą się pytać, wystarczy, ze widzą, że jem.
Do tego dochodzi mała i bardzo nieregularna ilość snu i na prawdę siedzący tryb życia i kilogramów przybywa, ojj przybywa. Łatwo i szybko. Niestety dużo trudniej je później zrzucić, co staram się właśnie uczynić. Jest to moje kolejne podejście. Wahania wagi są u mnie od lat. Tłumaczeń nie ma. Jest to tylko moje samozaparcie, czy też jego brak, że nie zmieniłam do tej pory swoich nawyków żywieniowych .
Na stronie obok znajduje się reklama poniższego suplementu:
![]() | |
http://www.colfarm.pl/be-slim-zielona-kawa-szczegoly-284.htm |
Informacje na temat preparatu ze strony producenta
Suplement diety Be Slim ZIELONA KAWA
to złożony preparat, który wspiera proces odchudzania. Be Slim ZIELONA
KAWA zawiera unikalne połączenie wyciągów z: zielonej kawy, nasion
fasoli, zielonej herbaty, gorzkiej pomarańczy, opuncji figowej oraz
witamin B6, B12 i chromu.
Wyciąg z zielonej kawy
to ekstrakt naturalnego pochodzenia pozyskany z ziaren kawy, która nie
została poddana procesowi palenia; zawiera 50% kwasu chlorogenowego.
Wyciąg z zielonej herbaty posiada
właściwości antyoksydacyjne, działa energetyzująco i witalizująco.
Wspiera utrzymanie prawidłowego poziomu glukozy i cholesterolu we krwi.
Sprzyja osiągnięciu prawidłowej wagi ciała i wspomaga wydalanie wody
przez nerki. Wyciąg z zielonej herbaty wspiera beta-oksydację kwasów
tłuszczowych prowadząc do zmniejszenia ilości tkanki tłuszczowej.
Chrom przyczynia się do utrzymania prawidłowego metabolizmu makroskładników i utrzymania prawidłowego poziomu glukozy we krwi.
Wyciąg z owoców gorzkiej pomarańczy
zawierający p-synefrynę przyczynia się do zdrowia układu pokarmowego
wspierając metabolizm lipidów i węglowodanów oraz ułatwiając kontrolę
prawidłowej wagi.
Wyciąg z owoców opuncji figowej
wspiera kontrolę wagi i wspomaga odchudzanie; pomaga zmniejszyć apetyt.
Odpowiada za prawidłową absorbcję węglowodanów i lipidów oraz wspomaga
utrzymanie prawidłowego poziomu glukozy we krwi.
Witamina B6 wspiera
pozyskiwanie energii w procesach metabolicznych i przyczynia się do
regulacji aktywności hormonalnej. Może wpływać na zmniejszenie uczucia
zmęczenia i znużenia.
Witamina B12
wspiera układ odpornościowy, pomaga w prawidłowym przebiegu procesów
metabolicznych oraz funkcji psychicznych. Korzystnie wpływa na
zmniejszenie męczenia.
I tak sobie właśnie myślę czy by tego preparatu nie wypróbować... hmm...
Od kilku dni staram się wprowadzić zmiany w swojej diecie. Mam już dość ciężkiej i wielkiej dupy, wystającego brzucha oraz paskudnego bólu kręgosłupa. I dość siebie i oszukiwania samej siebie, że nie jest jeszcze tak źle.
Jest, jest gorzej niż źle i po prostu muszę to zmienić.
Także nie zdziwcie się gdy na blogu pojawią się recenzje produktów ujędrniających ( w pierwszej kolei stawiam na tołpę) no i pewnie tego preparatu, bo zapytam o niego w najbliższych dniach w aptece.
Ja wiem, że same jakieś-tam tabletki nie pomogą, ale być może wspomogą chociaż trochę metabolizm oraz ograniczenie chęci na słodycze.
A może już go próbowałyście?
P.S. Skutek uboczny picia wody - biegam jak szalona do WC ;)
Wiem, że to nie jest mój pierwszy raz, ale... trzymajcie za mnie kciuki..
Trzymam kciuki :) ja tak co chwilę zabieram się do ćwiczeń i ciągle zaczynam od nowa bo brak mi systematyczności i wytrwałości.
OdpowiedzUsuńNo tak to własne i zęba jest. Tydzień dwa jest dobrze a pózniej wracam do starych i złych nawyków!
Usuńna słodycze polecam chrom ;)
OdpowiedzUsuńPróbowałam, ale i mnie nie działa :)
UsuńKochana, trzymam kciuki :-)) Będziemy się obie wspierać ;* !! Ja też muszę skończyć z podjadaniem i wrócić do ćwiczeń.
OdpowiedzUsuńBędziemy się wspierać Kochana! Kto jak nie my!
UsuńTrzymam kciuki za Ciebie i... za siebie bo też walczę ze słodyczowym potworem, który sobie we mnie zamieszkał :/
OdpowiedzUsuńSłodycze to jest okropne paskudztwo!!!!
UsuńI ja to znam:( niestety...... ale w chwili obecnej nie jestem w stanie podjąć Twojego wyzwania...... mam nadzieję, że szybko to minie...... POWODZONKA i oczywiście 3mam kciuki;*
OdpowiedzUsuńMisiu, minie szybciutko! Na pewno!
UsuńPodrzucić Ci coś słodkiego?
Dzięki wielkie♡ dbają o mnie nic się nie martw:-*
UsuńSporo ostatnio słyszę o zielonej kawie i jestem faktycznie ciekawa czy komuś to pomogło :)
OdpowiedzUsuńMi się już coś kiedyś obilo o uszy ale nic konkretnego. Jak będzie w aptece to kupie
UsuńJa też zażeram wszystkie smutki... w sumie radości też :/
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie efekty ;)
OdpowiedzUsuńkciuki są!
OdpowiedzUsuńJa też aktualnie celuję w kosmetyki ujędrniające Tołpy :)
OdpowiedzUsuńSilnej woli życzę!
No szkoda, że chrom nie działa na Ciebie, życzę więc wytrwałości i trzymam kciuki. Sama też wybieram się pobiegać, im wcześniej tym mniej ludzi wokół. :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo odnośnie właściwości zielonej kawy, ale niestety żadnej wiarygodnej opinii czy działa.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki !
OdpowiedzUsuńJa piję zieloną kawę, w smaku średniawa ale liczę na efekty :)
Ja ostatnio zrobiłam ciasteczka Oreo i w sumie nie pamiętam kiedy wcześniej jadłam słodycze. Zamieniłam je na warzywa i owoce :D Nie ma nic tak dobrego jak papryka w formie przegryzki ;) spróbuj ;)
OdpowiedzUsuńpowodzenia! trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńMi takie suplementy diety pomagają motywująco. Jak już wydam, często nie małe, pieniądze na tabletki, to potem mi żal jak tego nie szanuję i się objadam. Zawsze to jakiś sposób :) Tylko właśnie te bieganie do toalety, jak się odchudzam. Picie dużej wody zdecydowanie pomaga, ale ja wtedy muszę siusiu dosłownie co 10, 20 minut, co w pracy nie jest zbyt wygodne...
OdpowiedzUsuńZ kosmetyków Tołpy zdecydowanie polecam serum drenerujące, świetny efekt u mnie dawało!