Bielenda Professional Płyn do demakijażu oczu i ust
Mam nowego ulubieńca wśród płynów dwufazowych do demakijażu oczu :)
Trafiam na co raz lepsze produkty w tej kategorii.
Ten płyn kupiłam na targach w Krakowie. Swoje odczekał, ponieważ używałam innych, ale jak już się do niego dorwałam!!!!
Płyn, jak dla mnie, jest po prostu świetny!
Przede wszystkim genialnie zmywa makijaż, nawet ten mocny! Przykładam wacik nasączony płyn na kilka- kilkanaście sekund i delikatnie masuję. Na koniec jednym ruchem ściągam niemal cały makijaż! Jeszcze tylko delikatna poprawa demakijażu tusze drugą stroną wacika... i już! Na oczach nic nie zostaje!
Owszem, jak niemal wszystkie dwufazy, i ta jest lekko tłusta, ale nie zostaje zbytnio na powiece. Nie ma szczypania, nie ma mglenia oczu. Jest wygodna butelka o pojemności 200 ml, za którą zapłaciłam około 16 zł - normalnie kosztuje nieco więcej, około 24 :) Ale jest tego naprawdę warta!
Producent pisze o nim:
Przeznaczenie: wrażliwa skóra powiek i wokół oczu.
Składniki aktywne: Rumianek, Witamin B5.
Działanie:
• specjalna, dwufazowa formuła pozwala na szybkie i skuteczne zmycie każdego makijażu
• faza bezbarwna dokładnie i szybko usuwa makijaż
• faza turkusowa odświeża i nawilża delikatną skórę wokół oczu
• produkt badany dermatologicznie i oftalmologicznie
• bezzapachowy.
Dla mnie jest naprawdę świetnym produktem. Gorąco Wam go polecam :)
Teraz idzie do mnie zapas dwufazy YR, ale do tej wrócę na pewno!!!
Ania / Kosmetykoholizm
Jakoś nie mogę przekonać się do dwufazowych płynów. Zawsze obawiam się tego mglenia oczu:(
OdpowiedzUsuńNiestety sporo z nich ma ten problem.
UsuńNa szczęście są takie, przy których ten efekt nie występuje :)
Ciekawy proudukt. Miałam kiedyś dwufaze z Bielendy, ale nie wspominam zbyt dobrze.
OdpowiedzUsuńTe z drogeryjnej linii są takie sobie, ale nie są złe.
UsuńNatomiast ta jest duuuużo lepsza :)
16 zł to niewielka kwota, pewnie skuszę się na niego
OdpowiedzUsuń16 było na targach. Cena normalna to 24 zł
UsuńAle polecam :)
Nastepnym razem sie skusze :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że też będziesz zadowolona :)
UsuńNie znam tego produktu, ale dobrze wiedzieć! :))
OdpowiedzUsuńpierwszy raz go widzę!
OdpowiedzUsuńDawno już nie miałam żadnej dwufazówki. Teraz przymierzam się do tej z YR :-)
OdpowiedzUsuńja nie przepadam za dwufazowymi kosmetykami do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńcałkiem,całkiem jest:)
OdpowiedzUsuńNie używałam, choć znam wiele dwufazowych produktów do demakijażu :)
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie, dwufazówki jakoś średnio się u mnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńNormalne dwufazy z Bielendy mnie uczulały, jestem ciekawa jak ta spisałaby się u mnie.
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam. Ja jestem zadowolona z micela Vichy :)
OdpowiedzUsuńJa obecnie używam płynu dwufazowego Marion ale jak wykończę buteleczkę to na pewno wypróbuję ten o którym piszesz,mam nadzieję że u mnie się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam żadnego kosmetyku z Bielendy, muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńHmmm... Ostatnio Bielenda mnie trochę zaskakuje. Z ich nowszych produktów mam masło do ciała i o dziwo nie jest to bubel, chociaż podczas zakupów myślałam, że będzie, po prostu skusiła mnie cena i fajny, słodki zapach. Ot, taki ciekawy dodatek do pielęgnacji, tylko dla przyjemności, na koniec dnia, a to działa... Czytam dobre recenzje ogórkowego kremu Bielendy, który zamierzam kupić i też trochę zdziwienie... I jeszcze ten post, no, no... Firma pnie się w górę.
OdpowiedzUsuńzawsze używałam płynów micelarnych do demakijażu twarzy i chyba jeszcze nigdy nie miałam płynu dwufazowego :)
OdpowiedzUsuń