×

NUXE Aroma Perfection Maseczka Oczyszczająca

Cześć!

Bardzo interesowała mnie ta maseczka. Byłam ciekawa jej działania. Tuż przed samym jej nabyciem przeczytałam post Ani, że dla niej ta maseczka to duże rozczarowanie i przyznam, że trochę ostudziła mój zapał do niej. Jednakże stwierdziłam, iż muszę ją wypróbować na własnej skórze ( dokładnie ) i nabyłam ją w aptece internetowej i-apteka.pl 



TERMOAKTYWNA MASECZKA OCZYSZCZAJĄCA PERFECTION®




Skuteczność dzięki naturze
Ta maseczka złuszczająca do twarzy dzięki rozgrzewającemu działaniu rozszerza pory i dogłębnie je oczyszcza. Łagodnie złuszcza obumarłe komórki naskórka i rozjaśnia cerę.

Dobrodziejstwo dla mojej skóry
Maseczka złuszczająca do twarzy doskonale regeneruje skórę. Preparat zapewnia trzyetapowe działanie, gwarantując czystszą i rozjaśnioną cerę:
1/ 81%* kobiet stwierdziło dogłębne odblokowanie porów skóry po pierwszym zastosowaniu.
2/ 95%* kobiet odnotowało efekt ściągający i wygładzający maseczki po pierwszym zastosowaniu.
3/ 95%* kobiet zauważyło eliminację nadmiaru sebum, mniej błyszczącą się skórę i rozjaśnienie cery.
*Test użytkowania przeprowadzony pod kontrolą dermatologiczną na 21 ochotnikach badanych podczas 28 dni stosowania preparatu dwa razy w tygodniu – odsetek badanych zgadzających się z przytoczonym twierdzeniem.
 
Najważniejsze aktywne składniki

Ta rewitalizująca maseczka zapewnia trzyetapowe działanie w ramach „odnowy skóry”:
- Dzięki działaniu rozgrzewającemu rozszerza pory, dogłębnie je oczyszczając.
- Delikatnie złuszcza obumarłe komórki naskórka i usuwa zanieczyszczenia, ściągając pory (proszek z orzecha włoskiego, olej jojoba).
- Eliminuje nadmiar sebum i sprawia, że cera się nie świeci (glinka kaolinowa, puder ryżowy).

 INGREDIENTS
GLYCERIN, KAOLIN, BUTYLENE GLYCOL, JOJOBA ESTERS, ORYZA SATIVA (RICE) HULL POWDER, AQUA/WATER, ZEOLITE, CAPRYLYL/CAPRYL GLUCOSIDE, JUGLANS REGIA (WALNUT) SHELL POWDER, ZINC PCA, ROSMARINUS OFFICINALIS (ROSEMARY) LEAF WATER, PARFUM/FRAGRANCE, XANTHAN GUM, ENANTIA CHLORANTHA BARK EXTRACT, PHENOXYETHANOL, PHYTIC ACID, 1,2-HEXANEDIOL, CAPRYLYL GLYCOL, SODIUM HYDROXIDE, SODIUM HYALURONATE, IRIS FLORENTINA ROOT EXTRACT, BENZYL ALCOHOL, TROPOLONE, OLEANOLIC ACID, POTASSIUM SORBATE, DEHYDROACETIC ACID [N1604/A].





Maseczka jest zamknięta w płaskiej tubie, która nie sprawia żadnych problemów. Konsystencja kosmetyku jest dość rzadka przez co trzeba na nią odrobinę uważać aby się zbytnio nie wylała. 
W nos rzuca się zapach maseczki. Lekko migdałowy, słodki, przyjemny. Taki dla mnie i taki... Ma coś wspólnego z innymi kosmetykami marki NUXE. 
To na pewno na plus.


Wspominałam tez o rzadkiej konsystencji ale ta jest uciążliwa przy wylewanie z opakowania ale przy nakładaniu na twarz już mniej. W sumie to ma konsystencję gęstszego żelu, lekko lejącą.
Producent pisze o efekcie rozgrzewającym - on jest, ale bardzo słaby. Gdy nałożyłam maseczkę na twarz to poczułam tylko przez moment jakbym nakładała coś letniego, a później nic. Nie odczuwałam grzania. dopiero później zauważyłam, że ten efekt pojawia się gdy "ruszamy" maseczką. Całkiem przyjemnie się rozgrzewa gdy po nałożeniu jej na twarz stosuję masaż - jak gdybym peelingowała twarz. I wtedy też maseczka daje najlepsze efekty, czyli to trochę peelingo - maseczka.

Jej działanie nie jest takie proste do określenia. Moje niedoskonałości w postaci wszelkich zaskórników i wągrów nie zostały wyeliminowane. ALE! Po każdym użyciu widzę poprawę - pory są zmnieszone a niedoskonałości łatwiej usunąć ( np. za pomocą łyżeczki unny).

Podsumowując - moim zdaniem warto ją wypróbować.


Pozdrawiam,
Ania / Kosmetykoholizm

Mam też coś dla Was - rabat do końca września
 

25 komentarzy:

  1. Od jakiegoś czasu poznaję się z kosmetykami Nuxe.
    Mam do Ciebie pytanie - czy to tylko moje wrażenie, czy rzeczywiście wszystkie kosmetyki tej marki pachną tak samo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak pisałam w poście :) one noe pachną identycznie, ale wszystkie w swojej nucie mają coś wspólnego :) Coś takiego, że wąchasz i wiesz, że to Nuxe :)

      Usuń
  2. W ogole nie znam tych kosmetyków, ale mnie zaciekawiłaś. Troche obawiam się tego migdalowego zapachu, mi taki niezbyt odpowiada...

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę się boję ostatnio takich cudeniek, bo strasznie szybko twarz reaguje wypryskami :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moją też lubi obsypać, ale po tej maseczce nic takiego nie miało miejsca :)

      Usuń
  4. A co z redukcją sebum? U mnie to największy problem

    OdpowiedzUsuń
  5. Powoli przekonuje się do kosmetyków nuxe, a kontakt z i-apteka bardzo mile wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam ale z przyjemnością wypróbuję ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze mnie zainteresowałaś tą maseczką. Miałam już kilka termo-peelingów, ale Nuxe jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak jak pisałam u siebie- na mnie maska nie zrobiła zbyt dobrego wrażenia, tym bardziej kiedy weźmie się poprawkę na cenę i wydajność (u mnie już praktycznie nic nie zostało)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam jednorazowo bardzo małej ilości więc na wydajność nie narzekam. Cena jest dość wysoka, to fakt. Ja uważam, że jest całkiem ok :)

      Usuń
  9. W takim razie może dam jej szansę. Do tej pory bałam się działania rozgrzewającego, ale jak je mało wyczuwalne to czemu nie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi zachęcająco:) jak tylko zużyję moje zapasy maseczkowe to na pewno po nią sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  11. czytałam wiele dobrego o kosmetykach Nuxe;)) chyba dam jej się poznac:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę jej spróbować :) Mam teraz jakiś szał na maseczki, i co o jakiejś przeczytam, zaraz kupuję :D Oszaleję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. może się skuszę na tą maseczkę:)
    pozdrawiam i zapraszam do mnie:)
    www.haydenka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Nuxe mnie kusi, ale ta maseczka nie dla mnie, bo moje naczynka nie lubią ciepła

    OdpowiedzUsuń
  15. Hmmm ciekawi mnie ta maseczka :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger