11/18/2014
Bielenda
,
dwufazowy
,
lakiery
,
maestro
,
maska
,
olejek
,
Organique
,
pędzle
,
Pierre Rene
,
targi
,
zakupy

Utargowane :)
11/18/2014
Bielenda
,
dwufazowy
,
lakiery
,
maestro
,
maska
,
olejek
,
Organique
,
pędzle
,
Pierre Rene
,
targi
,
zakupy

Hej :)
Wiecie gdzie byłam w niedzielę? Byłam naaa... Targach LNE & SPA w Krakowie. Teraz targi były w Hali EXPO. Super, wszystko było fajnie rozmieszczone, nie tak jak to było w NCK.
Na targi wybrałam się razem z PigeonsBeauty oraz EwelinaMakeUp, była ze mną rownież Kasia, którą lada dzień zobaczycie na blogu.
Tak się prezentują moje nabytki :
Tak się prezentują moje nabytki :
Swoje pierwsze kroki skierowałam na stoisko Organique. Kule do kąpieli były już mocno przebrane, wzięłam ostatnią Malinę oraz Różę i Lawendę.
Skusilam się rownież na kwas migdałowo -azelainowy - Organique wycofuje je ze sprzedaży i były po 29 zł.
Wybrałam jeszcze olejek o zapachu Ice Tea - to oczywiście do masażu Juniorka, bo olejki Kneipp oraz oliwka Pat&Rub już się nam powoli kończą.
Następny przystanek - stoisko Maestro.
Wybrałam kilka pędzli. W sumie teraz brakuje mi jeszcze zwykłego pędzla do cieni, może w kwietniu ;)
Moje nabytki.:
Zerkałam na stoisko CUCCIO, ponieważ po poprzednich targach byłam zauroczona ich lakierami, ale ceny nie były atrakcyjne więc odpuściłam.
Dotarłam do stoiska Pierre Rene ;) wyoglądałam wszystkie nowości - lakiery z kolekcji zimowej, hybrydy, cienie pojedyncze do kasetki, konturówki... Skusiłam się na 4 lakiery z kolekcji zimowej oraz konturówki 06 i 07 - piękne nudziaki ( swoją drogą - 2 kolory miałam już wcześniej, dwa kolejne nabyłam jeszcze dzisiaj. Reszta to już prezenty przy zakupie oraz upominek "po znajomości" z FunPage'a marki :)
Ostatni przystanek - Bielenda :)
Tutaj szłam ze konkretnym zamiarem zakupu maski algowej - wybrałam tą z komórkami macierzystymi - oraz ukochanej dwufazy. Wcześniej planowałam jeszcze zakup serii malinowej ale odłożyłam zakup na wiosnę, gdyż mam jeszcze sporo peelingów i różnych ujędrniaczy. Skusiłam się tylko na serum. I wybrałam punktowy reduktor niedoskonałości.
Oczywiście oglądałam dużo, dużo więcej :) cóż... I tak już zbankrutowałam ;)
Takie targi to świetna sprawa. Można poznać wiele marek :) Następnym razem biorę wygodniejsze buty :)
Buziaki,
Ania / Kosmetykoholizm
Takie targi to świetna sprawa. Można poznać wiele marek :) Następnym razem biorę wygodniejsze buty :)
Buziaki,
Ania / Kosmetykoholizm
Fajne rzeczy upolowałaś, produkty Organique bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńDla mnie Organique to w sumie nowość. Znam tylko mydełka i ałun.
Usuńuwielbiam pędzelki Maestro :) mam kilka i planuję zakup kolejnych
OdpowiedzUsuńSą bardzo fajne :) Za każdym razem mam ochotę na nowe :)
UsuńŁupy - super! Naprawdę nie wiem, czego najpierw pozazdrościć Aniu
OdpowiedzUsuń:) Najbardziej - bycia na samych targach :)
UsuńRewelacyjne zakupy. Doskonale znam całą serię z komórkami macierzystymi Bielenda i najlepsze jest serum oraz mus do masażu ;)
OdpowiedzUsuńTO może kiedyś się skuszę :) i zależało na masce do twarzy i skusiłam się na tą :)
UsuńNa każdym targach mam zamiar kupić pędzle a potem kupuje coś innego, ech :D Ładne te Twoje nowe :)
OdpowiedzUsuńJa już drugi raz się skusiłam i jestem z nich bardzo zadowolona.
UsuńZaszalałaś :) Wiele ciekawych produktów :)
OdpowiedzUsuńJa też kupiłam maskę z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńja w bielendzie też poszalałam aż za bardzo :p
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory lakierów :)
OdpowiedzUsuńsłyszałam, że te pędzle tanio sprzedawali, chętnie bym pare kupiła
OdpowiedzUsuńKosmetyki z Organique strasznie mi się marzą. Może coś w końcu kupię.
OdpowiedzUsuńCudowne kolory lakierów do paznokci udało Ci się upolować! :)
OdpowiedzUsuńW przyszłym roku, też chciałabym się najakueś takie wydarzenie wybrać ;) Może latem, gdy Maluch będzie mógł na kilka godzin zostać bez mamy ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym się kiedyś wybrała na takie małe szaleństwo z koniecznie świeżo wypchanym portfelem:P
OdpowiedzUsuńMaestraczki są super, chociaż ja ostatnio przeżywam podniecenie Zoevą :)
OdpowiedzUsuńSpore łupy, ale taka okazja nie zdarza się na co dzień ;)
OdpowiedzUsuńAle wspaniałości. Najbardziej chyba kusi mnie olejek Organique.
OdpowiedzUsuńSuper zakupy :) Organique i Bileneda bardzo mile widziana i u mnie :)
OdpowiedzUsuńżyczę owocnego testowania produktów
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie mogę przebolec tego że kul do kapieli nie było w innych zapachach:( w kwietniu sobie odbije; *
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć tych wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńZaszalałaś! :) Organique sama planuję sobie sprezentować. :)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że zakupy bardzo udane :) Ciekawa jestem jak się spisze ten punktowy reduktor niedoskonałości z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńooo zrobiłaś spore zakupy :)
OdpowiedzUsuńO, świetne... Zazdroszczę pędzli. Sama czaję się na jakieś i chcę poprosić "Mikołaja" o zestaw GlamBrush w świątecznej promocji, ale zastanawiam się jeszcze.... Chętnie wybrałabym się na takie targi, ale chyba w Łodzi na razie nie szykuje się nic takiego. Szkoda.
OdpowiedzUsuńCiekawe są również kosmetyki od Bielendy, widzę że znacznie powiększyli ofertę i nawet nieco polepszyli, zdaje mi się, pod względem jakościowym.
Cudowności :) te lakiery z Pierre Rene są boskie - żałuję, że nie wzięłam!
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości :) Ja planuję zakup tej maski algowej :)
OdpowiedzUsuńteż miałam być, miałam bilet, ale dzień przed sie rozchorowałam...
OdpowiedzUsuńMnie zawsze omijają targi w moim mieście, Wrocławiu ;) Zawsze albo byłam na zajęciach, albo w rozjazdach. Może kiedyś uda mi się wreszcie na jakieś wybrać ;)
OdpowiedzUsuńAle cudeńka. Te pędzle chętnie bym Ci podkradła :P
OdpowiedzUsuń