×

PAT&RUB | Balsam Wyszczuplający i Zwalczający Cellulit

Cześć :)


   Wiosna idzie! Ogarnęłyście się już po zimie? Ja jeszcze nie za bardzo, za ćwiczenia się jeszcze nie wzięłam, dieta - jaka dieta? Jedyne co - to oczywiście używam kosmetyków wspomagających walkę z niechcianymi kilogramami, a tak naprawdę wspomagających jędrność i elastycznośćskóry.
Wiem, że powtarzam to przy niemal każdym poście  odnoszącym się do kosmetyków, które w nazwie mają "wyszczuplający" ale zależy mi na tym, żebyście znali moje podejście czytając ten post :)

To co dzisiaj na tapecie? Taki jeden, który się akurat przedwczoraj skończył  :) Chyba tydzień temu robiłam mu zdjęcia, jego resztki raczej, i skończył swój żywot w mojej łazience. Wydał z siebie ostatnią pompkę i puste opakowanie  wylądowało w koszu :)


PAT & RUB
Balsam Wyszczuplający i Zwalczający Cellulit






NaturAktiv to seria aktywnych preparatów do ciała, o działaniu ujędrniająco-wyszczuplającym.

Balsam Wyszczuplający i Zwalczający Cellulit wspomaga lipolizę, hamuje powstawanie  komórek tłuszczowych, wygładza cellulit, napina skórę i ujędrnia. Jest to jednocześnie balsam z algami o działaniu antycellulitowym.

W składzie antycelullitowego balsamu NaturAktiv są 3 substancje działające na komórki tłuszczowe (adypocyty) i przebadane kliniczne z bardzo dobrymi rezultatami:

Scopariane* (z algi brązowej) – zapobiega tworzeniu się nowych komórek tłuszczowych, stymuluje wydalanie tłuszczu z komórek. Pomiar wykonany na udzie, przy dwóch aplikacjach dziennie przez cztery tygodnie, wskazuje utratę średnio 0,7 cm z obwodu. Powoduje prawidłowe ułożenie włókien kolagenowych w skórze - ujędrnia skórę.
Hydrofiltrat Marine Lotus G* (z rośliny – lotus maritimus) – naprawia funkcjonowanie tkanki łącznej zwalczając wolne rodniki. Zapobiega gromadzeniu się tłuszczu w komórkach. Wyraźnie wygładza skórę.
Phyto 75* (z morszczynu) – stymuluje lipolizę – wydalanie tłuszczu z komórek. W badaniach klinicznych przy jednej aplikacji dziennie przez trzy tygodnie uzyskano zmniejszenie obwodu uda o 0,8 cm i talii o 1,6 cm.





Kompozycja:
  •     olejki pieprzowy i lemongrasowy, wyciąg z kardamonu* - poprawiają krążenie w skórze, ułatwiają przenikanie substancji aktywnych
  •     olej konopny* - ma zdolność głębokiej penetracji tkanek, jest doskonałym nośnikiem substancji aktywnych
  •     ekstrakt z zielonej herbaty* - działa antyoksydacyjnie, antyzapalnie i łagodząco; stymuluje regenerację i podziały komórkowe
  •     wyciąg z miłorzębu*: - ujędrnia
  •     wyciąg ze skrzypu* - wzmacnia tkankę łączną
  •     masło awokado* - nawilża, odżywia, łagodzi
  •     kwas hialuronowy*- wiąże wodę w naskórku
  •     naturalna witamina E* - antyoksydant
  •     inne roślinne substancje natłuszczające i nawilżające*
*surowce naturalne i z certyfikatem ekologicznym

INCI:
Aqua, Decyl Cocoate, Caprylic/Capric Triglyceride, Camellia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract, Cetearyl Alcohol, Cannabis Sativa Seed Oil, Glycerin, Sphacelaria Scoparia Extract, Gingko Biloba Leaf Extract, Equisetum Arvense Extract, Laminaria Digitata Extract, Lotus Maritinus Extract, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Glyceryl Stearate SE, Betaine, Cetearyl Glucoside, Stearic Acid, Elettania Cardamonum Seed Extract, Sodium Phytate, Xanthan Gum, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Sodium Hyaluronate, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Piper Nigrum Seed Oil, Cymbopogon Citratus Herb Oil, Citral, Geraniol, Limonene, Linalool





O działaniu balsamu napiszę później - na razie kilka faktów :)
Kolor balsamu jest lekko beżowy - widzicie to na powyższym obrazku :)
Butelka plastikowa ze specyficzną dla Pat & Rub pompką, która działa bez zarzutu - w dodatku to opakowanie typu airless - powietrze nie dostaje się niepotrzebnie do kosmetyku - jest super :) Jednak by wydobyć kosmetyk w 100% do końca, najlepiej użyć nieco siły i pompkę rozwalić, by wydobyć resztkę produktu :)
Balsam rozprowadza się po skórze  trochę tępo, lekko się "mazia". Trzeba moment odczekać aż całkowicie się wchłonie, ale nie pozostawia na skórze żadnego filmu ani warstwy. Przez tą konsystencję jest średnio wydajny.
Pachnie bardzo podobnie jak seria relaksująca - trawa cytrynowa i kokos - nie ma w sobie jednak nutkokosa, ma za to nuty ziołowe. Zapach jest dla mnie bardzo przyjemny.

Działanie - jak pisałam wyżej  - nie  wierzę w działanie wyszczuplające kosmetyków. Wierzę jedynie, że stosowanie kosmetyków może wspomóc ujędrnianie skóry, co oczywiście ma pozytywny wpływ na jej wygląd oraz wspomaga ogólny proces wyszczuplania ciała połączony z dietą oraz ćwiczeniami.
Po tym balsamie skóra jest gładka, jest miękka. Bardzo przyjemna w dotyku. Moim zdaniem nie będzie się jednak nadawać do bardzo suchej skóry, ponieważ za słabo nawilża i nie mogłam go używać do łydek. To znaczy mogłam ale było to bezsensowne, ponieważ za chwilę musiałam już smarować się czymś bardziej nawilżającym - np. masłem.
Mam wrażenie jak gdyby skóra nabierała na gęstości, przynajmniej przez te kilka tygodni kiedy używałam balsamu, taka bardziej zbita. Ciężko jednak do końca określić taki kosmetyk po użyciu jednego opakowania. Mam wrażenie, że tak na 100% mogłabym go opisać po zużyciu 3 opakowań pod rząd - stosując go rano i wieczór :)
Ale... chyba jednak nie skuszę się na niego ponownie. Pomimo tego, że kupiłam go w naprawdę świetnej promocji, i tak kosztował sporo. Jest fajny, nie powiem, ale zachwytów jakoś brak. Ciężko na nim zrobić masaż skóry, przez to mazianie, a trzeba się trochę namęczyć ze smarowaniem. Poza tym jest bardzo dużo fajnych kosmetyków w lepszych cenach ( porównując do ceny normalnej produktu - 95 zł !!! )

Jest taka miłość mała do niego - bardziej chyba ze względu na ogólną moją miłość  do marki, ale szału nie ma.
Jak ktoś może sobie na niego pozwolić i ma ochotę - przypuszczam, że będzie mu się przyjemnie go używało. Ja tym czasem biorę się za używanie olejku SuperSLIM od Evree i zobaczymy co z tego będzie :)



Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger