×

Foltene Pharma | Rewitalizująca odżywka do włosów | Szampon restrukturyzujący do włosów farbowanych i zniszczonych

Witajcie :)

Zużywacie szybko produkty do włosów? W sumie pytanie powinno brzmieć - jak często myjecie włosy?
Ja myję niemal codziennie :) Moje włosy spokojnie mogłabym my co drugi dzień ale mam jakoś tak, że jak przy prysznicu nie umyję włosów to czuję się jakbym nie umyła zębów :D Po prostu czuję się niedomyta.
Dlatego też produkty do mycia włosów schodzą u mnie dość szybko. W dodatku włosy mam grube i jest ich sporo, więc nawet chcąc umyć samą skórę głowy a długość zmyć powstałą pianą, to schodzi.
No i w opisywaniu produktów do włosów miałam dłuższą przerwę, więc w niedługim czasie pojawi się kilka wpisów o włosowych kosmetykach.


Foltene Pharma



Kosmetyki te dostałam od firmy InfoPlus24.pl

Wybrałam te produkty właśnie - szampon restrukturyzujący do włosów farbowanych oraz odżywkę rewitalizującą. Jak już wspominałam we wcześniejszych postach, swoje włosy od ponad roku farbuję farbą Color&Soin, którą poleciła mi Anwen :) Ta farba jest świetna ale ma jeden minus - kolor schodzi w rudych tonach i cały czas szukam szamponu, czy też kosmetyków do włosów, które ten efekt niwelują. Jakiś czas temu używałam kosmetyków Petal Fresh ( LINK TUTAJ ) i one nieco pomagały, ale to jeszcze nie było to.
Te kosmetyki spisały się jeszcze lepiej.


Rewitalizująca odżywka do włosów













Odżywka świetnie działa na moje włosy - a najlepiej na końcówki. Dociąża włosy i nawilża je. Nie nakładam odżywki na całą długość włosów, obciąża je u nasady nieco za bardzo. Owszem - mogłabym zmywać ją szamponem, ale świetnie działa na końcówki bez zmywania szamponem. Także nakładam ją gdzieś od wysokości uszu. Włosy faktycznie wyglądają cudnie, błyszczą, świetnie się rozczesują. Czy są odbudowane? Do końca nie wiem - to musiałabym sprawdzić chyba pod mikroskopem. Muszę jednak przyznać, że są w całkiem niezłej kondycji.



Szampon restrukturyzujący do włosów farbowanych i zniszczonych






Szampon jest dziwny :D
Tak, takie było moje pierwsze odczucie :)
Niezbyt ładnie pachnie, ma dość gęstą konsystencję i źle rozprowadza się na włosach.
Musiałam nauczyć się go używać - po pierwsze rozcieńczyć go wodą w dłoniach, delikatnie go spienić i dopiero wtedy nałożyć na włosy. Na włosach też staje się dziwny - jakby sztywny a po spłukaniu wydaje mi się, że mam na głowie siano. Jednak już przy rozczesywaniu czuć, że włosy są miłe w dotyku i nie ma problemów z kołtunami. Włosy są domyte ale nie przesuszone, fajnie odbijają się od nasady. Są sypkie i takie fajne :) No i kolor! Jeszcze wolniej wpada w rude tony! To jest świetne i za to polubiłam go najbardziej!

Zdecydowanie oba produkty przypadły mi do gustu!

Mam do Was pytanie
Na http://www.ardeko.pl/ znalazłam piękne tapety. Szukam kawałków takich tapet jako tła do zdjęć. Macie może takie skrawki tapet do opylenia? Komuś może zostało coś po tapetowaniu ścian?

Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger