×

ORGANIQUE | Fresh'n'Fruity Body Jelly Peeling White + Green Tea Extracts

Witajcie :)


Kilka dni temu skończyłam kolejny peeling Organique, także na świeżo Wam o nim napiszę :)
Nie martwcie się, nie używam peelingów codziennie. Po prostu wiele peelingów mam otwartych, zużytych w połowie lub więcej, i sporo będzie mi się ich kończyć w najbliższym czasie  :)







Lekka, nawilżająca linia o przyjemnym, orzeźwiającym zapachu zielonej herbaty. Zawiera wyciąg z
białej herbaty, który działa na skórę rewitalizująco, regenerująco i energetyzująco. Biała herbata
zawiera między innymi silne antyoksydanty oraz kofeinę, odmładzające polifenole i witaminę C.
Wzmacnia skórę i drobne naczynka krwionośne, pobudza mikrokrążenie, chroni przez
promieniowaniem UV oraz negatywnym wpływem zanieczyszczonego środowiska i stresu. Seria
polecana jest dla wszystkich typów skóry, w szczególności dla osób ze skórą wymagającą nawilżenia
i rewitalizacji oraz narażonych na działanie szkodliwych czynników środowiskowych.


Energetyzujący peeling żelowy z odświeżającą zieloną i białą herbatą. Złuszcza martwy naskórek,
masuje i pobudza skórę, dodaje jej witalności. Dzięki lekkiej żelowej formule dokładnie złuszcza
zewnętrzne warstwy naskórka, umożliwiając przyswojenie większej ilości składników odżywczych i
nawilżających. Pobudza krążenie w skórze, dzięki czemu komórki są lepiej dotlenione i skóra nabiera
 zdrowego blasku i elastyczności. Zawiera wyciąg z białej herbaty, który regeneruje i energetyzuje
skórę, zaś dzięki zawartości naturalnych polifenoli działa ochronnie na naczynka krwionośne.
Naturalna kofeina pobudza mikrokrążenie, przeciwdziałając powstawaniu pomarańczowej skórki.
Wyciąg z białej herbaty chroni również skórę przed promieniowaniem UV i zmniejsza negatywny
wpływ stresu oraz zanieczyszczeń cywilizacyjnych na skórę


Pojemność: 200 ml
Cena: ok. 50 zł






Jak widzicie, peeling ma konsystencję troszkę galaretkowatą, takie właśnie Jelly. W tej galaretce zanurzone są kawałeczki... plastiku. tak! Przyznam, że sama byłam bardzo zaskoczona. Peeling trafił do mnie w ramach wymianki na wizażu i powiem Wam, że nie do końca zwróciłam uwagę na skład, no przecież to Organique! Jakoś tak myślałam, że to peeling solny. A tu mamy peeling plastikowy :) hmm...
Drobinki w peelingu nie są ani duże ani ostre i szczerze przyznam, że z właściwości peelingujących tego kosmetyku nie jestem zadowolona. To raczej produkt do masowania niż do złuszczania. Nieważne czy stosowałam go na sucho  czy na mokro.  Za każdym razem zadowolona byłam raczej średnio. Ja lubię mocne zdzieraki.  Natomiast jeżeli jesteście fankami delikatniejszych peelingów, to powinnyście być z niego zadowolone.

Ma on jednak jedną bardzo dużą zaletę! ZAPACH!
Jest cudownie świeży - połączenie białej i zielonej herbaty, lekko zaparzonej, dobrze wystudzonej.
Peeling pachnie przecudnie a zapach może pobudzać z rana do życia, dodawać energii!






Nie wiem czy peeling nadal jest dostępny w ofercie Organique - nie widziałam go na stronie.
Ja go jednak nie polecam. No chyba, że bardzo chcesz wydać te 50 zł i jeszcze nie wiesz na co no to sobie kup :D

Buziaki
Ania | Kosmetykoholizm


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger