×

ORIFLAME SUBLIME NATURE | Perfumy | TUBEROSE | TONKA BEAN

Witajcie Kochani!

Perfumy.
Moja miłość.

Od kiedy pamiętam.

Już od czasów szkoły średniej bliskie były mi też zapachy marki Oriflame. Bardzo się ucieszyłam, gdy marka wprowadziła dwa nowe zapachy i są to perfumy. Nie wody toaletowe, nie wody perfumowane, a perfumy.
Nowa linia, SUBLIME NATURE, a w niej dwa zapachy TUBEROSE oraz TONKA BEAN, określane przez markę perfumami premium.





Kiedy perfumy to... perfumy? 
 
Potocznie używamy nazwy perfumy na wszystkie rodzaje zapachów. Jednak większość z tych, których używamy na co dzień, to wody perfumowane i wody toaletowe, rzadko kiedy są to perfumy. Różnią się one zawartością procentową zapachu. Właściwie mianem 'perfumy' nazywamy kompozycje, które zawierają ( wg perfumy.edu.pl ) 22-40% absolutu, czyli właściwej kompozycji olejków zapachowych, rozcieńczonej oczywiście w alkoholu.


Perfumy SUBLIME NATURE stworzyła mistrzyni perfumiarstwa Nathalie Lorson. Spod jej ręki, a może dokładniej nosa, wyszło wiele zapachów, m.in. Lalique Amethyst czy kilka zapachów Jil Sander.
Cudowne, klasyczne flakony, z przepięknymi złotymi korkami. Prostota i klasa same w sobie. Po prostu cudo!




Co sama twórczyni mówi o tych zapachach?

"Stworzyłam Sublime Nature TUBEROSE i TONKA BEAN z wysublimowanych składników, pozyskiwanych metodami zgodnymi z zasadami etyki: tuberozy pochodzącej z Indii i tonkowca wonnego z Brazylii. Umieściłam je w sercu perfum, wydobywając całą ich urodę."

"Tuberoza to jeden z najbardziej ikonicznych składników klasycznej sztuki perfumeryjnej. Zawsze używano jej jako pojedynczego aromatu kwiatowego w oszczędnych kompozycjach, skupionych wokół jej wyrazistego charakteru. Pamiętam swoje emocje, gdy w trakcie podróży przez pola kwiatowe w Indiach poczułam czystą świeżość i delikatność tuberozy. Teraz nowatorska technologia Sublime CO2 umożliwiła mi odtworzenie jej zapachu.
Natomiast tonkowiec wonny to skarb amazońskiej dżungli, który kryje w sobie wiele różnych akordów: waniliowy, migdałowy, cynamonowy i karmelowy. Ma głęboki, ciepły, intensywny charakter. Jego przepyszny bukiet sprawia, że należy do najpiękniejszych składników wykorzystywanych w perfumach. Niełatwo go pozyskać – zbiory są dość trudne, ale efekt wart jest zachodu. "

"Wyrazista, świeża nuta kwiatów indyjskiej tuberozy, pokrytych rosą, najsilniej działa na zmysły o świcie. Codziennie od maja do grudnia kobiety ubrane w sari ostrożnie zbierają drogocenne białe kwiaty, które potem wykorzystuje się w girlandach i perfumach. Właśnie tę chwilę chciałam odtworzyć – gdy tuberoza kwitnie nad ranem, a jej płatki są lekko wilgotne, zroszone.
Przy tonkowcu wonnym zauroczył mnie moment, gdy jego ziarna schną w słońcu po tropikalnym deszczu. Wtedy aromat jest najsilniejszy, ma ciepły, dymny charakter rozświetlony lekkimi, przejrzystymi nutami ozonowymi."

"Sublime Nature Tuberose to kwiaty pokryte rosą. Bukiet świeżych, białych kwiatów ze świetlistą górną nutą, emanujący naturalnością. Tak pachnie tuberoza tuż przed zerwaniem. 
Sublime Nature Tonka Bean to zmysłowa, lecz rześka kompozycja. Ma w sobie akordy ozonowe, a zarazem głębię i intensywność. Bardzo kobieca, wytworna i czuła. "

cytaty ze strony Oriflame




Oriflame Sublime Nature Tuberose

Białe płatki błyszczące przejrzystymi koralikami porannej rosy... Kwiatowy bukiet z cennych kwiatów tuberozy obudzonych przez delikatne muśnięcie wschodzącego słońca. Magiczny, wyjątkowy moment utkany z delikatnego akordu rosy i bogatych nut drewna sandałowego. Zamknięty w eleganckim flakonie, jest hołdem dla prostoty i piękna natury. Udoskonalony, rozświetlony i nowoczesny dzięki technologii Sublime CO2 jest kompozycją wyjątkową, świeżą i promienną.

Z czym kojarzycie tuberozę? Dla mnie do tej pory była to nuta dusząca, ciężka, czasami wręcz przyprawiająca o ból głowy. Bałam się tego zapachu.
Tutaj tuberoza niesamowicie mnie zaskoczyła. Jest idealnie opisana przez markę - to przepiękna woń kwiatu połączona ze świeżością porannej rosy i otulona drewnianymi nutami.




Oriflame Sublime Nature Tonka Bean

Gdy monsun znika w oddali, a południowe słońce rozświetla brzeg, intensywne promienie pieszczą ciemną powierzchnię tonki, otaczając ją migoczącym welonem. W jego ciepłych objęciach tonka budzi się i nasyca wilgotne powietrze swym aksamitnym, smakowitym i promiennym aromatem. To chwila niezrównanej perfekcji, otoczona aurą delikatności i korzennej świeżości, zamknięta w eleganckim flakonie, którego projekt jest hołdem dla piękna i prostoty natury. Wysublimowany i podkreślony zaskakująco świeżymi, wodnymi niuansami tonki, uzyskanymi dzięki technologii Sublime CO2. Zachwycający, niezwykle zmysłowy i upajający.

Zmysłowy i upajający - te słowa idealnie pasują do tych perfum.
Przede wszystkim ten zapach spokojnie może być unisexem - będzie idealnie pasować zarówno kobietom, jak i mężczyznom.
To słodycz, orzech, kakao, tytoń, drewno, skóra - wszystko razem, wszystko połączone.




Oba zapachy przyklejają się do skóry, otulają ją i spajają z nią. Uwielbiam je każde z osobna i połączone razem. To niesamowite zapachy i każdy miłośnik perfum, nawet ten uprzedzony do zapachów katalogowych Oriflame czy Avon, powinien się z nimi zapoznać. Jestem na kilku grupach zrzeszających miłośników perfum i wiele osób bardzo docenia te kompozycje, ich trwałość, flakon. Na skórze trzymają się wiele godzin. Cuda.

Warto je poznać.
Bardzo.

Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger