×

IL SALONE MILANO | PIELĘGNACJA WŁOSÓW Z MEDIOLANU

Witajcie Kochani!

Posty na temat pielęgnacji włosów nie pojawiają się u mnie zbyt często, a to dlatego, że akurat włosom poświęcam najmniej czasu. Codziennie je myję i nakładam odżywkę lub maskę, schną sobie przez dzień - i w zasadzie na tym koniec mojej pielęgnacji. Włosomaniaczką  nie jestem na pewno.
Czasami mam jednak ochotę wypróbować coś ciekawego, jak na przykład odżywkę wzmacniającą kolor włosów.

Produkty Il Salone Milano zbierały mi się stopniowo - a to maska do włosów farbowanych z boxa, a to odżywka poprawiająca kolor w przesyłce pr i ostatecznie w styczniu, w ramach współpracy, trafił do mnie szampon i maska.




Il Salone Milano to legendarna marka, wywodząca się z najlepszych włoskich salonów fryzjerskich. Formuły Il Salone Milano są bogate w proteiny mleka, ryżu i pszenicy co sprawiaja, że włosy stają się doskonale odżywione i zregenerowane.
Marka uwielbiana za świetne rezultaty oraz luksusowy zapach, który pozwala poczuć się jak w eleganckim salonie fryzjerskim.






IL Salone Milano - szampon do włosów suchych i zniszczonych

Profesjonalny szampon do włosów suchych i zniszczonych zawiera podwójną dawkę protein mleka, dogłębnie regeneruje włosy oraz nadaje im zdrowy wygląd. Dodatkowo, zawarty w produkcie wyciąg z bambusa sprawia, że włosy są mocniejsze, grubsze i mniej łamliwe.


Ogromna litrowa butla szamponu. Na szczęście ma pompkę, i to taką, która dozuje idealną dla mnie ilość produktu do umycia włosów.
Szampon nie jest ani za rzadki, ani za gęsty, ma lekko perłowy kolor. Dobrze się pieni i ławo wypłukuje z włosów.
Ciężko jest mi ocenić działanie wzmacniające na włosy, ponieważ szampon zawsze stosuję z maską lub odżywką. Jest to na pewno szampon dobrze oczyszczający i wręcz wymaga by użyć po nim takiego produktu gdyż sam z siebie zostawia włosy nieco splątane i szorstkie.





IL Salone Milano - profesjonalna maska do włosów suchych i zniszczonych

Maska kryje w sobie niezwykłą kompozycję protein mleka oraz pszenicy. Dzięki niej, włosy stają się odżywione, mocne i zwiększają swoją objętość. Dodatkowo, zawarty w masce kompleks ceramidów sprawia, że włosy są elastyczne, sprężyste i dobrze nawilżone. Ceramidy zwiększają również odporność na promieniowanie UV oraz zapobiegają rozdwajaniu się włosów.


To mocno odżywiająca maska. Po jej użyciu włosy są mocniejsze i gładsze w dotyku, są jakby grubsze. Nie zauważyłam za to by były bardziej lśniące, czy tak jak lubię najbardziej - lejące. Wiem, że przy moich włosach ciężko jest uzyskać ten efekt, zdarza się jednak :)
Maska również pięknie pachnie a zapach długo utrzymuje się na włosach.
Przy codziennym stosowaniu oba kosmetyki i tak starczą mi na wieczność.








IL Salone Milano - maska do włosów farbowanych

Maska przeznaczona jest do pielęgnacji włosów farbowanych. W składzie produktu znajduje się ekstrakt z ziaren ryżu, który w skuteczny sposób chroni przed uszkodzeniem oksydacyjnym. Produkt świetnie wzmacnia i chroni włosy, sprawiając że są elastyczne i nabłyszczone. Dzięki przyjemnej konsystencji używanie maski to sama przyjemność.






Za to ta maska idealnie sprawdza się do moich włosów. Po niej są błyszczące i lejące tak, jak lubię, a jej zapach to faktycznie sama przyjemność. Uwielbiam gdy są właśnie takie śliskie a palce gładko przechodzą między kosmykami. Świetny efekt!









 

IL Salone Milano - odżywczy krem z pigmentem do włosów w kolorze brązowym

Odżywczy krem wzmacniający kolor włosów w odcieniu brązowym. Posiada formułę wzbogaconą pigmentami. To innowacyjny produkt, który delikatnie poprawia intensywność koloru, jednocześnie doskonale pielęgnuje włosy, dzięki ekstraktom z miodu oraz mleczka pszczelego. Rezultat to nawilżone oraz zregenerowane włosy o pięknym kolorze. Idealny zarówno do włosów farbowanych, w celu podkreślenia refleksów, jak i do włosów naturalnych, by wzbogacić je o nowe delikatne odcienie.




To mój ulubiony produkt z całej czwórki. Miałam się wybrać do fryzjera na farbowanie odrostu gdy przypomniałam sobie, że mam tę odżywkę i może w końcu bym ją wypróbowała.
Maskę nakłada się na umyte szamponem włosy i trzyma ok. 15 minut. Ja trzymałam niecałe 20. Efekt jest świetny! Włosy nabrały kasztanowego blasku a odrosty są dużo mniej widoczne. Nie jest to efekt jak po szamponetce, jest delikatniejszy, ale zauważalny. Poczułam się jakbym wyszła od fryzjera.
Maska delikatnie pachnie, ładnie.





Podsumowując - jestem z kosmetyków bardzo zadowolona i cieszę się, że mam dość duże pojemności i wystarczą na długo.

Znacie już te kosmetyki?



Buziaki
Ania | Kosmetykoholizm



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger