×

LACOSTE POUR FEMME TIMELESS

Witajcie Kochani!

Niedawno na Instagramie pokazywałam Wam mój nowy nabytek - perfumy marki Lacoste - Lacoste Pour Femme Timeless.
Timeless to kolejna odsłona linii pour femme, która jest moją chyba ulubioną w marce Lacoste. Począwszy od tego, że klasyczny zapach Lacoste pour femme jest jednym z moich wieloletnich ulubieńców, podobają mi się wszystkie flankery, które znam, czyli Intense, Elixir i Timeless. Nie znam tylko Legere, ale na pewno powącham przy najbliższej okazji i możliwe bardzo, że też mi się spodoba.





LACOSTE pour Femme TIMELESS

Zapach


Perfumy zostały wprowadzone na rynek w 2019 roku, a twórcą zapachu jest jeden z najpopularniejszych "nosów" czyli Oliver Cresp. On również jest odpowiedzialny za klasyka oraz pozostałe flankery, oprócz ELIXIR.

Naturalnie elegancka wersja skłania się ku zmysłowości, która flirtuje z uwodzeniem.
Kreator zapachu połączył w nim dwie formy esencji różanej.

Jego zamysłem było uatrakcyjnienie oryginalnej kompozycji nowym kwiatowym aspektem, który ukazuje w zapachu aromat mandarynki. Biały bukiet jaśminu i gardenii wita nowego przybysza: absolut kwiatu pomarańczy, który przenika zapach jasnymi, świeżymi, zielonymi nutami. Paczula flirtuje z urzekającym kadzidłem, aby dodać jeszcze więcej zmysłowego ciepła nucie sandałowca, który stanowi atrybut Lacoste pour Femme.

Nuty głowy: Róża, Róża Bułgarska, Mandarynka
Nuty serca: Gardenia, Kwiat Pomarańczy, Jaśmin Wielkolistny
Nuty bazy: Drzewo Sandałowe, Olibanum, Paczula

Wydawać by się mogło, że zapach będzie bardzo różany, tymczasem dla mnie tej róży w ogóle tam nie ma. Nie czuję je i już.

W ogóle wspominałam Wam wcześniej, że dla mnie ten zapach to połączenie klasycznej Lacoste pour Femme i kremu Nivea, ale jednak się tu troszkę pomyliłam, bo nie kremu Nivea a granatowego mleczka do ciała tej marki, a że jego zapach też bardzo lubię, to połączenie po prostu musiało być udane.





Taki jest właśnie Lacoste Timeless po otwarciu - lekko kremowy, z nutą kwiatowo - cytrusową. Po kilkudziesięciu minutach zapach się zmienia, wybijają się z niego delikatnie zaskakująco kadzidlano-pudrowe nuty, które bardzo przyjemnie otulają i zostają blisko ciała jednocześnie nie dusząc. Powyższa mieszanka, która jest wyczuwalna na początku, nadal brzmi.

TIMELESS jest zapachem bardzo uniwersalnym, na różne okazje - zarówno do biura, do pracy, na randkę, na codzień i na specjalne okazje. Zapach nadaje się również do całorocznego noszenia, choć najbardziej kojarzy mi się z nim wiosna i wczesne lato.


Flakon


Flakon jest klasyczny dla całej linii. Różnica jest w kolorze korka, który ma odcień jaśniejszego złota, oraz płynu, który tutaj jest delikatnie różowy.
Lubię różne rodzaje flakonów, zarówno te prostej, jak i fikuśne. Tutaj urzeka mnie klasyka i prostota formy.






Projekcja i trwałość

Projekcja zapachu jest idealnie do niego dopasowana. Zapach wyczuwalny jest z 1-2 m, czyli idealnie dla zapachu nadającego się np. do biura.
Trwałość jest dobra, jest spokojnie wyczuwalny przez ok. 8-9 godzin, a na ubraniach nawet dłużej.



Lacoste pour Femme Timeless to kolejny bardzo udany flanker linii. Bardzo podoba mi się to, że wszystkie zapachy mają w sobie 'DNA' klasycznego zapachu, w każdym z flankerów można wyczuć klasyka.

Znacie tę linię Lacoste? Macie w niej swoich ulubieńców?

Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger