Byłam i się nie pochwaliłam!
Cześć!
W natłoku zajęć i spraw, które mnie dopadły od początku tego roku, zapomniałam Wam wspomnieć o dwóch spotkaniach, w których brałam udział w minionych miesiącach.
Pierwsze spotkanie odbyło się 18. stycznia w Wadowicach. Jego organizatorką była Basia. Spotkanie było w bardzo małym gronie i świetnie się nam razem siedziało. Zjadłyśmy pyszną kremówkę, bo to przecież "Spotkanie przy Kremówce" było, wypiłyśmy kawkę. Dziękuję również właścicielom cukiernio - kawiarni "Galicjanka" za przepyszny poczęstunek.
W międzyczasie zaprzyjaźniona z Basią Iwonka przedstawiła nam firmę Oriflame. Dla mnie to nie nowość, ponieważ konsultantką jestem od lat, ale dziewczyny były zainteresowane produktami :)
Zdjęcia wykonał Krzysztof Cabak (Cabak Design):
Więcej jego prac fotograficznych znajdziecie tu: Flickr, Facebook, OnePhoto
Sponsorami upominków na tym spotkaniu byli:
Spotkanie w Suchej odbyło się po raz drugi i po raz drugi organizowane było przez Kornelię w Pizzerii 102. Większość Dziewczyn była mi już znana i bardzo cieszyłam się na kolejne spotkanie. Szczególnie z moimi lasencjami :)
Nie ma to jak mieć najbliżej na spotkanie ( 6 km) i przyjechać jako ostatnia 40 minut później... no cóż... to zawdzięczam oczywiście swojemu mężowi :) najważniejsze, że byłam i świetnie się bawiłam. A po spotkaniu skoczyłyśmy sobie z Eweliną i Sabiną na gorącą czekoladę i przepyszną szarlotkę z lodami... mniamu... Przyjeżdżajcie częściej!!!!
Dziękuję Wam bardzo za czas z Wami spędzony !
Pozdrawiam,
Ania
W natłoku zajęć i spraw, które mnie dopadły od początku tego roku, zapomniałam Wam wspomnieć o dwóch spotkaniach, w których brałam udział w minionych miesiącach.
Spotkanie przy Kremówce w Wadowicach
Pierwsze spotkanie odbyło się 18. stycznia w Wadowicach. Jego organizatorką była Basia. Spotkanie było w bardzo małym gronie i świetnie się nam razem siedziało. Zjadłyśmy pyszną kremówkę, bo to przecież "Spotkanie przy Kremówce" było, wypiłyśmy kawkę. Dziękuję również właścicielom cukiernio - kawiarni "Galicjanka" za przepyszny poczęstunek.
W międzyczasie zaprzyjaźniona z Basią Iwonka przedstawiła nam firmę Oriflame. Dla mnie to nie nowość, ponieważ konsultantką jestem od lat, ale dziewczyny były zainteresowane produktami :)
Zdjęcia wykonał Krzysztof Cabak (Cabak Design):
Więcej jego prac fotograficznych znajdziecie tu: Flickr, Facebook, OnePhoto
Sponsorami upominków na tym spotkaniu byli:
II. Spotkanie w Suchej Beskidzkiej
Spotkanie w Suchej odbyło się po raz drugi i po raz drugi organizowane było przez Kornelię w Pizzerii 102. Większość Dziewczyn była mi już znana i bardzo cieszyłam się na kolejne spotkanie. Szczególnie z moimi lasencjami :)
Nie ma to jak mieć najbliżej na spotkanie ( 6 km) i przyjechać jako ostatnia 40 minut później... no cóż... to zawdzięczam oczywiście swojemu mężowi :) najważniejsze, że byłam i świetnie się bawiłam. A po spotkaniu skoczyłyśmy sobie z Eweliną i Sabiną na gorącą czekoladę i przepyszną szarlotkę z lodami... mniamu... Przyjeżdżajcie częściej!!!!
Dziękuję Wam bardzo za czas z Wami spędzony !
Pozdrawiam,
Ania
ale fajnie :)
OdpowiedzUsuńMoje lasencje;* Oj szybko musimy się spotkać kochana bo już trochę czasu minęło >>>>>czekoladka i ciacho;) mniemmmi pyszne było i miejsce takie klimatyczne;)
OdpowiedzUsuńszkoda ze mam do was tak daleko!!:(
OdpowiedzUsuńojoj jak ja uwielbiam takie spotkania :D
OdpowiedzUsuńfajne spotkanie, pamiętam swoje i miło wspominam
OdpowiedzUsuńŚwietne są takie "zloty" ;-) Ja w sobotę spotkałam się z blogerkami w Rybniku :-)
OdpowiedzUsuńSpotkanie w Suchej było świetne :) Bardzo się cieszę że Cię poznałam :)
OdpowiedzUsuńczemu wybrałaś najgorsze zdjecie? : c mam minę jak upiór : p
OdpowiedzUsuńsuper:)) takie spotkanka są mega
OdpowiedzUsuńBardzo zazdroszczę wam tego spotkania w sumie to spotkań ;) Chętnie wybrałabym się na takie ;)
OdpowiedzUsuńuśmiechy na twarzach są , więc spotkanie musiało być świetne :)
OdpowiedzUsuńWidziałam już relacje z tych spotkań na innych blogach. Ja jeszcze nigdy nie byłam na takim spotkaniu, ale na pewno miło jest tak poplotkować z koleżankami ''po fachu''. :)
OdpowiedzUsuńTe uśmiechy mówią wszystko :)
OdpowiedzUsuńAle bym się wybrała do Suchej Beskidzkiej!
OdpowiedzUsuńale fajnie ;) ja się nie mogę doczekać naszego Krakowskiego spotkania w maju ;)
OdpowiedzUsuń