TOŁPA DERMO BODY HYDRO | Nawilżające Mleczko Regenerujące

Hej :)

Nie, to nie deja vu.
Niechcący opublikowałam dopiero tworzący się post, więc usunęłam ten wczorajszy i dzisiaj już cały post taki jak być powinien.

Ostatnio coś często piszę i pokazuję kosmetyki, które właśnie  mi się kończą bądź skończyły.
I tak też jest z mleczkiem Tołpy. Zdjęcia zrobiłam ledwo, ledwo przed ostatnim użyciem :)

 

Jak większość kosmetyków marki Tołpa, i ten przypadł mi bardzo do gustu. Delikatne mleczko, które bardzo przyjemnie rozprowadza się na skórze, szybko w wchłania, daje natychmiastowe uczucie nawilżenia, sprawia ze skóra jest miękka, ładnie i delikatnie pachnie.
Coś więcej chcecie wiedzieć? W sumie pokrótce opisałam juz cały kosmetyk.
Mleczko ma konsystencję rzadszą niż balsam, wystarczy niewielka jego ilość by rozprowadził się dobrze na dużej powierzchni ciała. Przez chwilę mamy uczucie wilgotnej skóry, które znika po kilkunastu sekundach pozostawiając gładką i miękką skórę. I taką przyjemną w dotyku. Uczucie nawilżonej skóry jest natychmiastowe i długo się utrzymuje.
Czy regeneruje? Ciężko powiedzieć. Moje łydki są wiecznie zdrapane, więc nie odpowiem Wam na to pytanie :)

Plusem jest również to,  że mogą go używać kobiety będące w ciąży, ponieważ kosmetyk został pod tym kątem przebadany.
Butelka posiada wygodną pompkę, która przez większość czasu działała bez zarzutu. Niestety jak to opakowania Tołpy mają - rurka nie sięga do samego dna, także ostatnich kilka użyć konieczne jest odkręcenie butelki i wylanie - na sam koniec polecam jeszcze rozcięcie butelki na koniec, bo zawsze zostaje trochę na ściankach.

Bardzo też podoba mi się filozofia małej - wielkiej pielęgnacji - chociaż bardzo mi do niej daleko, niestety

Mleczko możecie kupić na stronie TOŁPA TUTAJ ( KLIK ) - jego regularna cena to 44,99 zł

Buziaki dla Was Kochani!!!
Ania | Kosmetykoholizm