Sleek Make Up | Lip 4 Palette - Ballet

Witajcie :)

Jakiś czas temu chwaliłam się na Instagram przesyłką, którą otrzymałam od sklepu Letsbeauty.pl

Miałam do wyboru kilka kosmetyków marki Sleek Make Up i mój wybór padł na:

Wszystkie kosmetyki od dawna za mną chodziły, szczególnie paleta pomadek i to dokładnie w tym kolorze. Usta nude /cieliste to to co lubię najbardziej.
Paletkę możecie ją znaleźć TUTAJ lub inne wersje kolorystyczne TUTAJ.

Sleek Make up - Lip 4 Lipstick Palette - Ballet

Pięknotka z niej, prawda?
Ja jestem zachwycona kolorystyką. Nie wszystkie kolory mają takie same wykończenie i konsystencję ale to sprawia, że jeszcze ciekawiej się z nią pracuje. Używam wszystkich kolorów w swoim codziennym makijażu.Najbardziej lubię mieszać je ze sobą. Ciemniejszych kolorów używam na obrysie ust i wypełniam je jaśniejszym kolorem. Jest to też o tyle fajne, iż oba ciemniejsze kolory mają bardziej matowe wykończenie, są nieco bardziej trwałe i przez to też fajnie się do tego nadają, nie rozpływają się poza usta. Natomiast kolory jaśniejsze są bardziej kremowe i super nadają się do wypełnienia. Nawet jak się zjadają to w bardzo ładny sposób i bezproblemowo.
Zestaw posiada też bardzo fajny pędzelek. Wiadomo, że takim krótkim trzonkiem trochę ciężko się manewruje ale włosie ma odpowiednie i bardzo dobrze nakłada się nim pomadki na usta. Ja lubię nałożyć pomadkę pędzelkiem, zrobić ładny obrys ust a na koniec wklepać pomadkę jeszcze palcem. Taki sposób nakładania sprawia, że pomadki są równomiernie rozłożone na ustach.

Sleek Make up - Lip 4 Lipstick Palette - Ballet

Sleek Make up - Lip 4 Lipstick Palette - Ballet - Plie, Pirouette, Swan Lake, Tutu

Powyżej widzicie delikatne swatche na ręce.
Na ustach prezentują się nieco inaczej - wiadomo, że wszystko zależy od pigmentu ust. Moje są dość ciemne i nie wszystkie pomadki na nich fajnie wyglądają. Dlatego zazwyczaj wybieram jasne odcienie nude. Moje usta przyciemniają te kolory i w połączeniu zazwyczaj wypadabardzo ładnykolor na ustach.

I nie będzie zdziwieniem kiedy przyznam, że moim ulubionym kolorem z tej czwóreczki jest Swan Lake! To kolor wprost dla mnie stworzony!!!

Poniżej zobaczycie kolory na ustach. Zdjęcia robione są w naturalnym lecz niezbyt ostrym świetle. Nie używałam konturówki. Te zdjęcia są jedynie skadrowane, kolory nie są zmieniane, nie ma zastosowanych żadnych filtrów, stąd też można wręcz policzyć moje pory :) Ale nic to - najważniejsze są dla Was przecież kolory pomadek a te, moim zdaniem, są tutaj oddane bardzo dobrze.