×

COLLISTAR Mascara Infinito | Efekt na rzęsach

Witajcie Kochani!


  Całkiem niedawno nabyłam w Douglas zestaw z maskarą COLLISTAR INFINITO.
Do jutra obowiązuje na tę maskarę promocja więc chciałam koniecznie Wam ją jeszcze pokazać na rzęsach. Może któraś z Was się skusi na zakup w niższej cenie.






Bestsellerowa mascara Collistar, dzięki formule opartej na naturalnych woskach idelanie pogrubia i unosi rzęsy. Szczoteczka z elastomeru ułatwia precyzyjną aplikację tuszu.
Maskara gwarantuje nieskończone pogrubienie, podkręcenie i wydłużenie rzęs. Specjalna szczoteczka, wykonana z delikatnego elastomeru, ze starannie oddzielonymi włoskami, gwarantuje dokładne pokrycie i wymodelowanie rzęs. Niesamowity rozświetlający efekt dzięki zastosowaniu dwóch rodzajów pereł:
- multi-odbijające: o magicznym rozświetlającym efekcie, który podkreśla blask koloru i rozświetla spojrzenie;
- zmikronizowane: cząsteczki odbijające światło, które mienią się na powierzchni rzęs.








Pierwszą ważną rzeczą w tej maskarze jest szczoteczka.
Jest to szczoteczka silikonowa , która zwęża się ku końcówce. Jednak gdy się jej przyjrzycie, zauważycie jeden rząd dłuższych ząbków, który tworzy grzebyczek do rozczesywania rzęs ( na zdjęciu widoczny u góry). Fajnie się tej szczoteczki używa, łatwo nią dotrzeć do wewnętrznego kącika, do wszystkich rzęs.

Maskara ma mocno czarny kolor, bardzo mocny i głęboki. Świetnie rozprowadza się na rzęsach. Wydłuża je, podnosi i utrwala. Moich rzęs nie podkręca, słabo pogrubia.
Tusz na rzęsach wysycha na sztywno. Rzęsy są twarde ale dzięki temu trzymają się tak, jak je pomalowałam, przez cały dzień. Nawet pół godziny na orbitreku nie jest im straszne. Jest jednak problem ze zmyciem tuszu z rzęs. Nie próbowałam jeszcze dwufazy z zestawu ale dwufaza z Delia potrzebuje dłuższej chwili na poradzenie sobie z tym tuszem. Micelem nawet nie ma co próbować. Będę jeszcze próbować innych dwufaz.

 Efekt na rzęsach bardzo mi się podoba choć nie ukrywam, że trzeba tego tuszu umieć używać. Trzeba delikatnie malować rzęsy i absolutnie nie wolno maskary wycierać w chusteczkę - sztywne silikonowe ząbki nie pozwalają dotrzeć głęboko chusteczką i wtedy na rzęsy ląduje mega warstwa tuszu, która momentalnie je skleja! Maskara niestety potrafi też sklejać i robić tzw. "pajęcze nózki" ale z czasem jest coraz lepiej i ja opanowałam ten tusz.


A teraz - rzęsy bez tuszu






Rzęsy z jedną warstwą tuszu.







A tutaj rzęsy mocniej wytszowane








Jak widzicie tusz troszkę skleja rzęsy. Owszem, mogłabym wziąć suchą szczoteczkę i je pięknie wyczesać do zdjęć ale zależy mi na pokazaniu Wam jej prawdziwego oblicza.
Na żywo rzęsy wyglądają dużo ładniej i sklejenie nie jest tak widoczne.
Moim zdaniem warto wypróbować w promocyjnej cenie ( 69 zł do jutra - normalna cena bodajże 99 zł) a może znajdziecie jeszcze w tej cenie zestaw Mascara + mini dwufaza i kosmetyczka.

Mascarę COLLISTAR Infinito Macara możecie kupić w Douglas TUTAK ( KLIK - link do maskary )

www.douglas.pl

Jak Wam się efekt podoba?

[Edit : po jakimś czasie maska nieco podeschła i nie skleja rzęs - sprawuje się super]

Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger