×

MOJE STOPY PACHNĄ CUDNIE | ORIFLAME FEET UP MANGO INFUSION

Witajcie Kochani :)

Pamiętacie, czy też znacie w ogóle, piosenkę o zającu, który siedział na wierzchołku kołka i śpiewał: "Moje nogi pachną cudnie - rano, wieczór i w południe" ? Ja ją doskonale pamiętam z dzieciństwa. Jeżeli ten zając używał do stóp kosmetyków Oriflame z serii mango, to faktycznie - mógł tak śpiewać.

Marka Oriflame co roku wydaje limitowaną letnią edycję kosmetyków do stóp. Zazwyczaj mają one właśnie jakieś fajne owocowe świeże zapachy. W tym roku wybór marki padł na MANGO, co mnie osobiście bardzo cieszy. W linii pojawiły się trzy kosmetyki - peeling, krem oraz spray.




Produkty do stóp z tej serii należą do moich ulubionych. Szczególnie kremy zużywam w sporych ilościach. Ta seria też jest już u mnie na wykończeniu, co z góry zdradza to jak się u mnie sprawdzają.

Cała trójka pachnie bardzo ładnie, zapach to może nie jest w 100% mango, ale jest ono w tym zapachu na pewno. To jak mieszanka mango z odrobiną cytryny i żeń-szeniem - idealny na lato. Odrobinę się różni w poszczególnych kosmetykach, ale we wszystkich jest bardzo przyjemny. Zapach kremu i sprayu utrzymuje się na stopach przez jakieś 2 godziny.




Peeling ma konsystencję żelu, w którym zatopione są ścierne drobinki - pumeks oraz puder z łupin migdałów. Te drobinki są dość ostre i świetnie usuwają martwy naskórek. Oczywiście nie usuniemy tym peelingiem jakichś sporych zgrubień czy starych odcisków, ale w połączeniu z używaniem kremu pomoże nam zachować gładkość skóry i zapobiegnie powstawaniu nowych.
Ja najbardziej lubię używać tego peelingu na suchą skórę stóp, wtedy nieco mocniej działa i nie spływa z nich szybko.
Gdy mam czas, używam go podwójnie - wpierw peelinguję suche stopy, następnie biorę kąpiel, prysznic lub moczę je w misce z ciepłą wodą, i tak odmoczone stopy peelinguję raz jeszcze. Następnie nakładam grubą warstwę kremu i zakładam bawełniane skarpetki. Po takim wieczornym pedicure, rano mam miękką i gładką skórę.






Krem pachnie najpiękniej z całej trójki. Jest lekki, szybko się wchłania, a jednocześnie świetnie skórę stóp nawilża. Nadaje się do szybkiego nałożenia tuż przed wyjściem czy założeniem sandałków. Do nakładania na noc również się nadaje, szczególnie nałożony grubszą warstwą, ale tutaj mam swoich innych ulubieńców również z Oriflame. Na blogu jeszcze Wam ich nie pokazywałam, ale na pewno pojawiły się na moim profilu na Instagramie, zresztą wrzucę Wam ten instagramowy post poniżej.

Wracając do kremu z mango - dzięki niemu stopy pięknie pachną i ładnie wyglądają.
Dla zainteresowanych składem - krem na 2. miejjscu w składzie ( po wodzie ) ma mocznik (urea) - u mnie świetnie się właśnie sprawdzają kosmetyki z wysoką zawartością tego składnika.


Spray do stóp działa bardzo odświeżająco. Nie ma on właściwości antyperspirantu, służy do przyniesienia ulgi zmęczonym stopom i odświeżenia zarówno stóp, jak i butów. Zapach utrzymuje się przynajmniej ze dwie godziny. Fajnie się sprawdza w upalne dni.










Jak się Wam podoba seria?
Ja jestem z niej bardzo zadowolona.
Bardzo polecam Wam kosmetyki do stóp Oriflame Feet Up - to do nich najczęściej wracam i od lat jestem z nich bardzo zadowolona.

Dajcie znać gdybyście chciały zamówić coś z Oriflame - możecie zamawiać online bez rejestracji jako Konsultantka - TUTAJ

Buziaki,
Ania | Kosmetykoholizm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger