×

Wakacyjny Niezbędnik od Dove ( głównie ) i Kosmetykoholizm

Witajcie Kochani!

Niedawno otrzymałam przesyłkę z wakacyjnym niezbędnikiem marki Dove oraz kilkoma innymi z portfolio koncernu Unilever. Dorzuciłam do nich kilka swoich ulubieńców i wspólnie zapraszamy Was na dzisiejszy post.

Oczywiście ogromnym wakacyjnym niezbędnikiem jest torba plażowa! I właśnie taką cudną i bardzo praktyczną torbę otrzymałam razem z kosmetykami - świetny materiał, idealnie letni wzór, sznurkowe uchwyty, które są bardzo miękkie i wygodne, oraz zapięcie na zamek - nie sądziłam, że ideał istnieje, a jednak!








Uwielbiam żele pod prysznic Dove! Za zapachy, za kremowość, za nie wysuszanie skóry, za gęstą pianę. Żele pod prysznic tej marki są u mnie zawsze! W wakacyjnym niezbędniku również nie może ich zabraknąć. Marka Dove ma dla nas nowość i jest to żel pod prysznic z serii gofresh o kuszącym zapachu pomarańczy z odrobiną słodyczy kwiatu tiare - fantastycznie owocowy i soczysty aromat doda energii na cały dzień! Dla wielbicieli innych zapachów polecam żel Dove gofresh gruszka i aloes.  Na zdjęciu zabrakło żelu, który cudownie nadaje się na zakończenie dnia, nie tylko letniego, czyli lawendowy żel pod prysznic Dove.
Oczywiście kostka myjąca Dove to zawsze dobra opcja - tym razem marka proponuje nam wersję gofresh z niebieską figą i kwiatem pomarańczy - bardzo ładny zapach, działanie jak zawsze :)
Ze swojej strony polecam Wam również żele do higieny intymnej z Dove. Na zdjęciu odświeżająca wersja freshcare - delikatny zapach i delikatne działanie.

Wspominał już wiele raz, że Dove to również moje ulubione dezodoranty - najbardziej lubię te w sztyfcie oraz klasyczne aerozole. Marka na lato proponuje nam swoją nowość z serii gofresh o zapachu granatu i werbeny cytrynowej. To owocowo-odświeżający zapach, przypadł mi do gustu, ale nie przebił mojego ulubieńca czyli gofresh o zapachu ogórka i zielonej herbaty. Uwielbiam! Natomiast wersja Original to po prostu klasyk i nie mogło go tutaj zabraknąć!





W kategorii pielęgnacja włosów koncern proponuje dwa produkty - szampon Timotei Pure Odżywione i Lekkie oraz suchy szampon do włosów Toni&Guy. Produkty Timotei swojego czasu często gościły w mojej pielęgnacji włosów, chyba zawsze się u mnie dobrze sprawdzały. Z marki Toni&Guy nie znam wielu produktów. Miałam odżywkę i szampon z serii, chyba, NOURISHING i pamiętam, że ją uwielbiałam! Suchy szampon do włosów ma ten sam zapach, więc już jestem do niego pozytywnie nastawiona! W ogóle latem częściej zdarza mi się sięgnąć po suchy szampon. Ogólnie myję włosy codziennie, ale częściej używam suchych szamponów do dodania objętości włosom.
Produkt, który ja bardzo polecam to Toni&Guy Serum Drops. To serum do włosów jest moim ulubieńcem od 2014 roku i na zdjęciu widnieje ostatnia już butelka z moich zapasów. Kiedyś ten produkt był wycofywany, ale mam nadzieję, że znajdę go kiedyś w nowej szacie graficznej. Dociąża włosy, nadaje im blasku, niesamowitej miękkości i gładkości.

W wakacyjnym niezbędniku nie może też zabraknąć produktów do pielęgnacji ciała. Marka Dove proponuje 2 kosmetyki - balsam do ciała DermaSpa godness oraz krem do rąk DermaSpa Intensive.
Zakochałam się w zapachu balsamu do ciała! Jest lekko słodki, bardzo elegancki, dość długo utrzymuje się na skórze, fajny na letnie wieczory, ale... dla mnie ten zapach będzie ideałem na jesień, już czuję nosem jak cudnie będzie się łączył z moimi ciepłymi, jesiennymi perfumami!
Krem do rąk przyjemnie nawilża i szybko się wchłania - dobry do torebki.
Marka Vaseline proponuje nam klasyczną wazelinkę - mniemam, iż do pielęgnacji ust oraz suchych miejsc typu łokcie czy kolana - i tak, w takiej pielęgnacji ta wazelinka sprawdza się świetnie. Wazeliny w malutkich puszeczkach często używam również do pielęgnacji usteczek Juniorka.





Kochane! Nie możemy zapominać o naszych mężczyznach! Niby dorośli a o wszystkim trzeba za nich pamiętać! Żartuję oczywiście, ale o zapasy kosmetyczne mojego męża dbam oczywiście ja. Kiedyś sięgał po to, co stało na wannie, a teraz... męski szampon, męski żel pod prysznic, wymagania po prostu! ( mam nadzieję, że widzicie jak się śmieję pisząc te słowa ).
Męskie żele pod prysznic Dove kupuję bardzo często, praktycznie od kiedy tylko weszły na rynek. Mój mąż bardzo je lubi za zapachy, za wydajność i za gęstą pianę. Ja je lubię oczywiście za zapachy, które długo pozostają na skórze.
Nowością dla niego jest natomiast męski szampon do włosów Dove. Fajną opcją jest połączenie szamponu z odżywką - przypuszczam, iż niewielu z nas udało się namówić mężczyznę do używania odżywki. Przynajmniej mi się nie udało.
Nie mogło również zabraknąć dezodorantu. Dezodoranty marki Rexona też bardzo lubimy!


Jak podoba Wam się ta propozycja wakacyjnego niezbędnika?
Dajcie znać co dla Was, oczywiście oprócz kremów i balsamów z SPF, nie może zabraknąć w Waszym wakacyjnym niezbędniku!

Buziaki dla Was,
Ania | Kosmetykoholizm

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Kosmetykoholizm , Blogger